Witam. Mam taki problem. Gdy zapale skuter odrazu gasnie, i nie da sie go zapalic (chce lecz nie moze). Gdy po jakims czasie zapali jest slaby i wylatuje bardzo duzo dymu. Jesli wiecie cos na ten temat prosze o odpowiedz. Z gory dzieki.

Skoro bardzo kopci to albo zła mieszanka albo słaby olej. SPrawdź kolor świecy. A skoro od razu gaśnie to może za małe obroty jałowe?.

Najpierw sprawdź kolor świecy, stan filtru powietrza.

Edit.

tak jak kolega wyżej piszę , sprawdź kolor świecy stan filtra powietrza . . . z Twojego opisu wydaje mi się że możesz mieć rozregulowany gaźnik lub zepsute ssanie elektryczne

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

Mi się wydaje że tu nie chodzi o rozregulowany gaźnik tylko o to że skuter stał długo i nie był przepalany bo miałem tak samo jak kolega gigi41 ale co do rzeczy, Proponuje na początek wyczyścić cały gaźnik i filtr powietrza i odkręcić świece i wlać ze strzykawki czyste paliwo bezpośrednio do cylindra zakręcić świece i kopnąć pare razy kopniakiem żeby przepłukać cylinder bo pewnie jest dużo oleju tam i nie spala tego , tylko pamiętaj rób to na wyłączonym zapłonie. Świeca na pewno jest cała czarna i w oleju to po przepłukaniu cylindra czystym paliwem wyczyść świece szczotką drucianą i wypal ją nad kuchenką lub palnikiem , później ją wkręć i ustaw większe obroty i odpal bez dodawania gazu żeby go nie zalać i powinno być ok tylko jak odpali i będzie chodził nie równomiernie to przytrzymaj go na gazie żeby się porządnie rozgrzał ja miałem tak samo jak nie odpalałem mojego f-acta przez 3 miesiące i zawsze robiłem tak jak opisałem i normalnie chodził jak moje metody nie poskutkują to wyreguluj gaźnik od nowa i zobacz jak pisał aragon, czy ssanie masz sprawne bo mogło się zawiesić w górze tak że dużo dostaje. Ale zrób tak jak napisałem na początku żeby nie przedłużać sobie tego