Witam!
Jakieś 5dni temu jeździłem na swoim skuterku bez zastrzeżeń wszystko w jak najlepszym porządku było.Następnego dnia biorę wyciągam skuter z garażu odpalam i odpalił przejechałem około 300m i zatrzymałem się dosłownie na sekundę daje gazu a tu zgasł,próbuję odpalić na starter a tu odpalił zachmurzył strasznie i zgasł po jakiś 3sekundach to nawalam w kopkę nic,nic,nic aż po jakimś 20razem znowu załapał dosłownie na 5 sekund zadymił strasznie i zgasł,wykręciłem świecę nie była zalana i iskrę daje,wyjąłem gaźnik i rozkręciłem cały i wszystko było według mnie w porządku.PROSZĘ O SUGESTIĘ CO MOŻE MU DOLEGAĆ!? Dodam że kopka chodzi tak jak zwykle

Zobacz czy pływak się nie zawiesił w gaźniku i go zalewa.

ten taki czarny na zawiasach to ruszałem nim i był normalnie luźny tzn.do góry go mogłem podnosić

wlej paliwo pod swiece i zobacz czy normanie pali

_________________

Sprzedam Matrixa na części.
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=64110

Tema Do Zamknięcia <dzięki wszystkim za odpowiedzi>

_________________

Pilarek1994 <ShadowGunteam>