Witam. Mam problem ze swoim aeroxem 100. Mianowicie. Od dawna mialem problemy z tlumikiem, poniewaz w skuterze popsute byly gwinty od trzymania tłumika. Kika razy dziennie musialem przykrecac sruby zeby nie odpadl. W koncu znalazlem czas by dac skuterka na dzien do kolegi mechanika, zrobil mi nowe gwinty, a takze dorobil nowa uszczelke do kolanka i wszystko dobrze uszczelnil. Bylem zadowolony, skuterek chodzil cicho. Od razu jak wyjechalem poczulem ze jest slabszy, nie mial takiego przyspieszenia jak dzien wczesniej. Po przejechaniu 5 km zaczal mi gasnac, osiagal predkosc 10 km/h w koncowej fazie tej jazdy, i w koncu zgasl. Odpalal ale nie mial sily jechac. Gdy postal 2 godziny nie chcial juz wogole odpalac. Balem sie, ze go zatarlem, gdyz nie bylem pewien czy mialem olej do benzyny, jednak to nie to. Na 2 dzien rozebralem go, sprawdzilem elektryke, swiece. Co zauwazylem, bardzo bylo czuc benzyna, nawet na kolanku byla benzyna. Gdy zdjalem tlumik zauwazylem, ze uszczelka jest zle docieta, troche zaslaniala wylot. W kocnu aerox odpalil. I tu sie zaczyna problem. Chodzi slabiej, a do tego chodzi tylko gdy trzymam ręke na ssaniu, gdy puszcze ssanie po momencie obroty spadaja i skuter gasnie... Nie jestem mechanikiem, to moj 2 skuter (wczesniej byl neos 100 ), ale nigdy z zadnym nie mialem problemu, wiec nie mialem tez stycznosci z naprawami. Prosze o pomoc bo wogole nie wiem co zrobic =///
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2009, 14:58 przez Michal3k22, łącznie zmieniany 1 raz
|