Witam
Wczoraj na rondzie w krakowie stuknołem się z taksówkarzem...Wyglądało to tak że zmieniałem pas ruchu nie zauważyłem go byłem już połową samochodu na jego pasie i on we mnie wjechał... niby moja wina bo wymusiłem pierszenstwo no ale gość jakby tylko chciał to by mnie w wpuścił sam się przyznał że nie hamował ani nie zwalniał bo był na swoim pasie... Na początku wezwałem policje ale nie przyjżdzali przez 2 godziny więc probowałem się z nim dogadać na początku chciał tysiac zł... a praktycznie nic mu się nie stało drzwi ma lekko przytarte i tyle...Nie wiem co by było jakby policja przyjechała ale pewnie wyszło by na to że to moja wina więc spisaliśmy oświadczenie ażeby kasa poszła z ubezpieczenia. Największy problem w tym że jechałem nie swoim samochodem... Powiedzcie mi jak to teraz będzie wygladać i kto starci zniżki ? ja? czy właściciel samochodu i ile?

Właściciel samochodu straci , a ile to się okaże gdy przyjdzie pismo z ubezpieczalni.

_________________

Sprzedam części : GILERA ICE/RUNNER,YAMAHA BWS,PEUGEOT SPEEDFIGHT 1, SILNIKOWE P/G 125/150/50.

Właściciel samochodu,prawdopodobnie 10%

_________________

Mycen [*]
Malina[*]
Morał z Historii Krótki,Lecz Nie Wszystkim Znany..Jak Nie Ma Warunków ,Nie Zapieprzamy xD
Wiele Serc Jedno Bicie BMW Ponad Życie !

To jest wlasnie beznadziejne prawo ze wlasciciel pojazdu traci znizki... Pozyczam komus skuter, on ma stluczke i ja na tym ucierpie

z tego co wiem to mo ojciec pozyczyl samochod w tamtym roku kumplowi

on mial stluczke i z ubezpieczalni przyszedl rzeczoznawca.
przy wypelnianiu papierow musial byc wlasciiel i sprwca
i bylo tam do napisania ze to nie moj ojciec jechal i nie byl swiadkiem
temu kumplowi ojca polecieli po znizkach nie mojemu ojcu

_________________

http://prizers.pl/?ref=1755

Dlatego warto zainwestować w "ochronę zniżek". W PZU kosztuje to 9zł na rok(jak ubezpieczałem skuter, jednak dotyczy się to każdego pojazdu zarejestrowanego na ojca). Jest to właśnie dobra opcja dla ludzi, którzy często pożyczają komuś samochód, albo rejestrują na siebie a jeździ ktoś inny. Niby tylko raz, jednak może okazać się przydatny. 9zł na rok to nieduży koszt;)

Taka dygresja na przyszłość.

A co do zniżek, to polecą właścicielowi. W zeszłym tygodniu siostra leciutko obtarła kobitę na światłach. Spisali orzeczenie i przyszło pismo do mamy, że straciła zniżki, ale nie napisano ile. Jako sprawca była moja siostra.

to nie wiem jak bylo u mojego ojca ale na 100% nie pojechali po znizkach mojemu ojcu tylko jego kumplowi

trzeba bylo wypelnic papierek ze samochod pozyczony i musieli to udowodnic itp
tak samo teraz jest jak fotoradar cyknie fotke
kiedys bylo ze to policja musiala ci udowodnic ze to ty jehales a teraz to ty musisz udowodnic zektos inny prowadzil

_________________

http://prizers.pl/?ref=1755

sprawca leci 2 klasy w dół ze zniżkami, w oświadczeniu trzeba wyraźnie napisać kto kierował