silder ładnie sobie chodził aż d tego tygodnia...
z początku jak nim jechałem wkręcił się do 70km/h i dusi się później zauważyłem że dusi się nie tylko tak bo nawet w czasie spokojnej jazdy się dusi no ale mniejsza o to bo z tym coś się wymyśli.
Co najgorsze od jakiegoś czasu przepalają mi się żarówki... wczoraj gdy wracałem do domu ładnie szedł z 70km/h a po czasie zaczęły migać żarówki i skuter się zdusił po czym zgasł i od tego czasu nie mam iskry
Nie panikował bym gdyby nie to ze jutro jadę stuntować na zakończeniu sezony
