Kieruje się do was z jednym problemem. Na początku były oznaki ślizgającego się sprzęgła, podkręciłem linkę. Po podkręceniu i jeździe około 20min po polach, lasach, dolinach i innych mecyjach znów zaczęło się ślizgać. Podkręciłem jeszcze dalej, DeTka nie miała siły ruszyć, obroty rosły a ona stała w miejscu na każdym biegu. Poluźniłem linkę sprzęgła, jako tako jechała, delikatnie ciągnęła na wciśniętym sprzęgle. Próbuję odpalić na pych (nie mam rozrusznika) a tu na 1, 2 wcale nie ma oporu, tzn jakiś tam delikatny jest, ale nie taki aby obrócić wałem. Pierwsza myśl, tarcze sprzęgłowe.
Ściągam pokrywę sprzęgła, a tam
Tarcze sprzęgłowe oraz przekładki nówka sztuka.
Co na to zaradzicie drodzy użytkownicy tego wspaniałego Forum?
![:lol:](https://forum.mieloch.pl/images/smilies/icon_lol.gif)