Jak w temacie. Czy jest możliwość zarejestrowania Hondy NSR 125cc bez posiadania żadnych papierów? Bo z 2-3lata temu normalnie legalnie kupił braciak ową Hondę lecz bez żadnych papierów (no może umowa kupna-sprzedaży ale nie jestem pewien) i chciałbym się zapytać czy jest możliwość normalnie ubezpieczenia jej i zarejestrowania i jeżdżenia nią legalnie?

kupić rame z papierami
http://allegro.pl/rama-honda-nsr-125-jc ... 78914.html

a czy ta rama to takie coś: http://allegro.pl/honda-nsr-125-rama-z- ... 76846.html
znaczy ogólnie wiem jak rama itp. wygląda ale tutaj taka mała itp. np w porównaniu z Aeroxa czy coś. Jeśli tak to warto taką co podałem?;D bo być może trupa kupię Honde nsr (znaczy silnik dobry) za +-300zł i remont

Rama albo robisz ją jako składak. Nie może mieć żadnych elementów Hondy tzn emblematy, naklejki itd. Wtedy wybijają Ci numery i rejestrujesz jako samoróbkę. Idź do Urzędu i popytaj dokładnie co musisz zrobić.

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=106106&start=0 ZX <3
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=190001RIEJU <3

akurat Boberko twoja opcja mniej mi pasuję. nie chce mi się szlifować wszystkich numerów i ściągać naklejek hondy
wolę wersję z wymianą ramy. a więc czy ta rama co podałem to dobra i nie za mała i po jej założeniu bd mógł zarejestrować czy to nie jest kompletna rama i aby móc zarejestrować legalnie to bd musiał jeszcze coś dokupić? help !:)

moze nie dokupić ale bedziesz musiał opłącic zaległe ubezpieczenie i zrobic przeglad przed rejestracja. lepiej kupic ta 1 co podał dominixon1300,

_________________

no tak ale ona jest sporo droższa. a gościu pisze, że sprzedaję z:
- Dowodem rejestracyjnym
- Kartą pojazdu
- Umowa Kupna-Sprzedaży pomiędzy nim, a poprzednikiem
- Tablica rejestracyjna
więc po tym wystarczy ubezpieczyć (ok 150 zł jeśli się nie mylę) i jeździć. Dobrze mówię ?\
a i o co ci chodziło z tym zaległym ubezpieczeniem? tzn, że co on np nie był ubezpieczony od 2 lat to muszę za te 2lata zapłacić?

Dokładnie. I oby tylko 2 lata. Jak okaże się, że więcej to po prostu nieopłacalny interes.

_________________

///BMW

tulus212, Mała bo nie cała;P Znaczy Rama jest tylko nie ma tak jak by tyłu ;D Ale ty masz więc nie masz się czym przejmować;D

_________________

Naciskam starter.
Jeszcze kominiarka,rękawice,kask.
Ruszam,opada zmęcznie i złość.
Zostawiam za sobą świat pełen zawiści,
krzywd,raniących niedomówień...
Bo moją ulubioną pozycja?
To pozycja za kierownicy motocykla.

aha. czyli wystarczy .. ogólnie teraz się przyjrzałem i myślałem, że rama to cała z wachaczami jest a jednak nie.. heh :]
Dzięki wszystkim za opinie.
Kto się zna na regulacji napędu itp w skuterze niech się wypowie tutaj: forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1929815#1929815
z góry dzięki

PS. znacie może i wgl jest taka strona gdzie można np. wpisać numery i wyskakują info o motorze? np. od kiedy nieubezpieczony czy nie da rady tak?:D

tulus212, Oj nie wiem;D Ty masz JC20 czy JC22?

_________________

Naciskam starter.
Jeszcze kominiarka,rękawice,kask.
Ruszam,opada zmęcznie i złość.
Zostawiam za sobą świat pełen zawiści,
krzywd,raniących niedomówień...
Bo moją ulubioną pozycja?
To pozycja za kierownicy motocykla.

nitropet12 o co ci chodzi z JC20 i JC22? bo nie wiem o co chodzi

tulus212, JC20 Stara buda, JC22-Nowa

_________________

Naciskam starter.
Jeszcze kominiarka,rękawice,kask.
Ruszam,opada zmęcznie i złość.
Zostawiam za sobą świat pełen zawiści,
krzywd,raniących niedomówień...
Bo moją ulubioną pozycja?
To pozycja za kierownicy motocykla.

Nie chce nikogo wprowadzać w błąd, ale z tego co mi wiadomo, jego nie interesuje zaległe OC przed zakupem tej ramy. Musi opłacić od daty zakupu, a za wcześniejsze będą ścigać poprzedniego właściciela Przynajmniej cały czas żyłem w takim przekonaniu.[/list]

DabekGK, wcześniej też mi się tak wydawało, ale teraz się sam już pogubiłem

DabekGK, Szop'ek, zaległe ubezpieczenie go nie obchodzi, poprzedni właściciel będzie ścigany o ubezpieczenie zaległe. Kupujący opłaca dopiero od daty zakupu.;)

ale czy na pewno? jakieś dowody może macie? bo chce na 100% być pewny żeby nie być niemile zaskoczony