Nie jest to żaden ulep. ;) Jedynie czacha inna niż w serii, ale to akurat ludzie z reguły z kaprysu wymieniają.
Jeszcze kwestia, co wolisz, czy Senda pochodzenia krajowego (która prawdopodobnie jest bezwypadkowa i nawet bezślizgowa (bo plastiki są te same, ktoś musiałby się mocno postarać, żeby znaleźć ten sam kolor np. tylnych plastików do wymiany po jakimś incydencie), trochę starszą, może brzydszą Sendę, czy wolisz nówkę sztunię sprowadzoną za grosze z Francji, która nie wiadomo jak wyglądała po przyjeździe, za to odpicowaną i wypsikaną plakami i innymi ścierwami.
Ta senda, jeżeli silnikowo stoi dobrze, to jest warta swojej ceny, ale niestety, wobec wysypu sprowadzonych trupów musiałbyś chociaż trochę stargować, żeby nie stracić mocno przy odsprzedaży (bo 3/4 ludzi woli świecący się 2009 rocznik za tą samą cenę - nie zastanawia ich dlaczego tak tanio
![:D](https://forum.mieloch.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
).