A więc dziś będąc w szkole musiałem zostawić samochód na poboczu w jakichś krzakach, ale zrobiłem to tak, żeby nikomu nie wadziło. Ale oczywiście ktoś wezwał miejskich i pod wycieraczką znalazłem pouczenie.

Wykroczeniem jest postój wstrefie zamieszkania... na kartce jest jakaś informacja, żeby niezwłocznie stawić się do SM w celu wyjaśnienia sprawy, inaczej sprawa idzie do sądu o ukaranie za wykroczenie.

Jestem młodym kierowcą, nie miałem nigdy takich akcji i nie wiem czy coś robić. Wydaje mi się, że nie ma co sobie zawracać głowy. W końcu to tylko pouczenie, o którym mogłem się dowiedzieć jedynie z kartki zostawionej za wycieraczką... ale co to za gwarancja, że się w ogóle o tym dowiem. Wystarczy żeby mocno zawiało i kartki nie ma... Tak więc wydaje mi się że mogę to zignorować, ale nie chcę mieć problemów i jeszcze płacić, wiec pytam znawców czy kogoś kto miał podobną sytuację, co mam zrobić?

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

Idziesz na SM i tam dostaniesz za to mandat oni maja zdjęcia porobione wkoncu jakies dowody musza miec

Aa dobra, chyba dla spokoju tam jutro skoczę, mam po drodze to nie zaszkodzi. Tylko jeszcze 1 kwestia, jaki to może być mandat? Jeśli jestem uczniem i nie pracuję to chyba też ma na to wpływ i jest to czynnik łagodzący? Do tego nie mam żadnych przewinień itp.

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

100zł bodajże.

Pojedź tam i wytłumacz całą sytuację, że bardzo się śpieszyłeś i po prostu musiałeś zostawić samochód poza parkingiem, ale że postawiłeś go tak, aby nikomu nie przeszkadzał i tyle. A co do ewentualnego mandatu to pewnie nie wiecej niż 100zł .

_________________

Hary ! :
viewtopic.php?t=226138&postdays=0&postorder=asc&start=0

Ninja ! :

kawasaki-ninja-250r-technicznie-sprawna-sesja-t369596.html

Gdy ukończysz 17 lat możesz normalnie dostać mandat. Nie ważne czy jesteś uczniem, czy nie. Brak przewinień w tym przypadku może akurat nic nie pomóc.



"Żadne tłumaczenie", zapewne tak odpowiedzą


Najlepiej napisz na jakimś forum prawnym, tam z pewnością uzyskasz odpowiedź co do Twojego problemu

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

Pisałem już na forum prawnym, to wszyscy mi napisali, że złamałem przepis to koniecznie mam się stawić, inaczej będzie wezwanie do sądu, kary bla bla bla. Sami "praworządni" obywatele, jakby tacy rządzili to każdego by udupili za byle błachostkę. A tu ich gadki szmatki na nic. Pojechałem tam i było lajtowo Dodatkowo gadałem z paroma ludźmi. Jeden kumpel dostał takie coś parę miesięcy temu olał to... i o sprawie ani widu, ani słychu. Ogólnie byłem zmuszony gdzieś tam stanąć, bo nas wyrzucili z szkolnego parkingu z powodu jakichś gości. Razem ze mną dostało te pouczenia z 10 osób. Z paroma też gadałem i nikt nie dostał mandatu... Czyli nie było się o co martwić w sumie. Strażnicy o dziwo też potrafią być ludźmi, a nie wrednymi ****. Tak więc facet powiedział, żebym więcej tam nie stawał i tyle.

BTW. Dziś sprawdziłem, to tam nawet znaku nie ma. Tzn jest, ale przewrócony, czyli pod względem prawnym tak jakby go nie było chyba. Więc mandatu bym nie przyjął:P

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

Aroni, Czyli wrzuć na luz i nie spinaj

Pfff, ja tam jestem wyluzowany Sam tak myślałem, że nie będą się o takie pierdoły czepiać, mimo że każdy pisał inaczej. Prawo prawem, ale czasem to na prawdę niektórzy przesadzają.
Kasy nie straciłem to jest git

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520