Witam wszystkich Otóż w ostatnim czasie sprzedałam mojego Aeroxa, no i oczywiście pojawił sie problem przy sprzedaży (Tata zapisał mnie jako współwłaściciela ), okazało sie, musze uzyskać zgode sądu rodzinnego. Czy wie ktoś jak taka procedura wygląda oraz jakie są jej koszty i czas oczekiwania ?


Dziekuje i pozdrawiam

_________________

"Chcesz znać mnie , a nie znasz sam siebie."



KLIKNIJ w obrazek ,a zobaczysz fotki Areroksa.

nika2315, jeżeli Twój tata był właścicielem pojazdu, a ty jako współwłaścicielka to nie potrzeba żadnej zgody sądu. Gorzej jak byłaś właścicielem pojazdu, wtedy do ukończenia 18 roku życia potrzebna takowa zgoda w razie sprzedaży.

jak kupowałem skuter to jest pisany na mnie, sprzedawca mówił że w sądzie w razie sprzedaży jest 15 minut z papierkami i tyle

_________________

Stalker 4ever!<3 ^^
HeBo ?!

No to dziwne, bo u mnie jest to samo i bez zgody sądu nie przejdzie, z tego co pamiętam potrzebne jest ksero dowodu rejestracyjnego i twój akt urodzenia, cała zabawa kosztuje 40zł.

_________________

Live for the moment...

Dziękuję za pomoc byliśmy w wydziale komunikacji i urzędniczka powiedziała nam, że możemy uniknąć tego ciągania się po sądach i poczekać do mojej 18 , a tymczasem nowy nabywca może jeździć na umowie kupna-sprzedaży

_________________

"Chcesz znać mnie , a nie znasz sam siebie."



KLIKNIJ w obrazek ,a zobaczysz fotki Areroksa.

nika2315, Czyli, że jak skończysz 18-stke to ten koleś może normalnie przerejestrować? Czy nowa umowa?

_________________

Wpadnij do mojej DT
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 49#2235749

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale ja ostatnio sprzedałem długo stojącego w garażu benzera. Tata-właściciel, ja-współwłaściciel.

Pełnoletni jestem od marca ale dowód dziś wybrałem, ale mniejsza z tym bo o mnie nawet w WK nie pytali. Wystarczył mój i taty podpis na umowie jako sprzedawcy.

Uznajmy, że skoro o mnie nikt nie pytał to nie sprawdzali, czy jestem pełnoletni czy nie. Bo na umowie nie jestem wpisany jako sprzedający. Tam jest tylko mój podpis. Ale jest super ok ;)

arek95, To zależy od panów za biurkiem, u mnie np. są skur... i praktycznie nic nie załatwisz, wszystko zrobią, aby utrudnić człowiekowi życie, no ale mówię, nie wszędzie tak jest. Sprzedawałem 3 skutery poza moje miasto i z żadnym nie było problemów, a jeden poszedł do mojego miasta i już koleś nie zarejestruje, z resztą już nie jedna taka sytuacja była, nawet z samochodem przypał był, że niby kradziony i nie zarejestrują i koniec.

_________________

Live for the moment...

arek95, w świetle prawa albo czekasz do 18 ze sprzedażą albo idziesz z tym do sądu, może po prostu miałeś szczęście i nikt nie sprawdzał bo jak rozumiem przy sprzedaży nie miałeś 18?

Przy sprzedaży już miałem 18, ale i tak nikt się tym nie interesował. Dowodu też jeszcze nie miałem. Ogólnie na umowie jest TYLKO mój podpis i tyle.

Dodam, że w WK przy wyrejestrowaniu akurat obsługiwała uczennica na praktykach chyba ;) Na pewno nie była taka jak Ci inni urzędnicy.