Witam.Pozstaram się opisać problem.
suzi nie chce zapalic po nocnym postoju w garażu(nie reaguje na ssanie)
w ciagu dnia wszystko OK
można kręcic ze 3 minuty i NIC gdy wyjme filtr powietrza i podczas kręcenia rozrusznikiem
prysne do filtra "moto start" moto odpala
Po tym zabiegu i gdy motor pochodzi nawet 10 sekund i zgasze ssanie działa normalnie i moto odpala .
objaw jest taki jak by silnik nie miał siły zaciągnąc paliwa na ssaniu...
uprzedze pytania
-gaźniki umyte
-synchro przeprowadzone
-bateria nowa
-sprężanie OK
-rozrząd ustawiony-sprawdzony

Pozdrawiam

A jak wyglada sprawa z zaworami ssącymi.. Posprawdzaj czy paliwo do chodzi do gaźnika każdego.

zawory ok bo jest sprężanie
paliwo jest w każdym gaźniku bo po "prysnięciu" odpalaja wszystkie cylindry i chodzi równo

Myśle że jednak są zawory do regulacji albo sprawdź luz zaworowy. Jeżeli paliwo w gaźnikach jest a nie dostają się do kolektorów ssących to jedyna sprawa tylko taka że coś jest z zaworami. Może przepuszczają.

zawory sprawdzone luzy książkowe
zapłon sprawdzony na lampie ustawiony idealnie...
nadal nie odpala jak postoi 2-3 dni

ewidentnie nie dostaje paliwa jak wywale filtr powietrza i podczas kręcenia rozrusznikiem prysne STARTHILFE odpala momentalnie