Witam. Tak jak w temacie napisalem, cross nie chce mi odpalic. Niedawno temu jezdzilem po deszczu i wszystko chodzilo.. odstawilem motor do garazu, nastepnego dnia poszedłem pojezdzic i przejechal mi normalnie z 200m i koniec.. crosa zaczelo odcinac i gdy dawalem gaz to strzelalo z ruly i gasnąl.. odstawilem go do garazu i go robilem. Zmienilem swiece, wysuszylem stozek i probowalem odpalic lecz nie odpalil co jest grane ?!
p.s. cross ma teraz jakoś mało kompresji, bo zawsze mial duzo.. i dodaje ze pare dni temu mylem go i od wtedy tez sie zaczly problemy lecz po 2 dniach normalnie jezdzil.

pomocy ! ;/

_________________

Zajrzyj do mojej odnowionej ROXANKI ! :3

-> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 64#1791564 <-

sprawdź kompresje, możliwe że coś się stało z tłokiem. Spróbuj też wyczyścić gaźnik dokładnie możliwe że jakieś syfy wpadły do gaźnika.

a czym sprawdzic tą kompresje ?

_________________

Zajrzyj do mojej odnowionej ROXANKI ! :3

-> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 64#1791564 <-

Może zawory do regulacji to w chińskim sprzęcie często się zdarza.

jest iskra?? może moduł padł albo jakieś spięcie się robi. Powodów może być naprawdę masa

_________________

MÓJ ZIPEK! WPADNIJ I OCEŃ

iskra jest. gaznik czysciutki. podawajcie wiecej przykladow co moglo sie zje..ac
zaworow nie umiem regulowac ;< a moze tłok padl ? bo ja na nim jezdze 4 lata i tylko magneto wymienialem. Nic wiecej sie nie zepsulo.

_________________

Zajrzyj do mojej odnowionej ROXANKI ! :3

-> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 64#1791564 <-