Siema koledzy,
ostatnio jestem w posiadaniu RS-ki 125 z 2001 roku.
Kupiłem do niej nowy silnik i zaczęło się bawienie.
Moim problemem jest gaźnik.
Przy gwałtownym dodaniu gazu na wolnych obrotach - przygasa.
Gdy powoli odkręcę jej manetkę - wkręci się na obroty.
Również jest problem przy ruszaniu, puszczam sprzęgło, dodaje gazu i przygasa - jakby paliwa nie dostawała.
Bawiłem się śrubą od regulacji mieszanki paliwowo-powietrznej - nic nie dało.
Jak częściowo zaślepię jej dolot powietrza od filtra i gwałtownie dodam gazu - nie zgaśnie, lecz przy wkręcaniu się pow. 7k ją zmuli.
Gaźnik: Dell'orto 28 PHBH
Dysza główna: 120
Ząbek na iglicy na najniższym rowku
Poziom paliwa ustawiony dobrze - ładnie schodzi z obrotów.
Filtr powietrza standardowy, nasączony w oleju.
Świeca źle nie wygląda.
Na włączonym ssaniu - nie przygaśnie przy gwałtownym dodaniu gazu.
Ogólnie myślę że dostaje za mało paliwa. Żadnych zwężek w filtrze nie ma, jest odblokowana.
Proszę o wasze rady, bo już mnie to denerwuje - już raz wypaliło mi w Sendzie dziurę przez gaźnik, także teraz wole nie ryzykować ;)
Co zrobilibyście na moim miejscu? Pozdrawiam!
|