Witam , moja wsk nie odpala po zmienieniu pierścieni i tłoka ponieważ pierscienie popękały i rozwaliły tłok cylinder nie ma żadnej ryski gowica także iskra jest paliwo dochodzi. Z kopki nie odpala , a nma pycha jak ją wzialem to musiałem długo pchać lecz nie wkręcała się wgl na obroty kompresja Jest teraz lepsza niż miałem poprzednio ;d .. Z góry dziękuje za odpowiedź

_________________

Neos-> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 79#2163079
WSK -> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 50#2330869

Jak masz szczykawke z igla albo cos podobnego to odkrec swiece i wlej troch bendzyny i zakrec i wez na pycha jak za pierwszym razem nie bedzie to wez tak do 3 i powinno odpalic a jak nie to sprawdz kondesator i cewke zaplonowa.I mozliwe ze gaznik bedziesz musial wyregulowac.Na samym poczatku wez papier scierny i przeczysc przerywac.

Wszystkie te rzeczy wykonałem zgodnie z twoją odpowiedzią i nic z tego .. Jutro sprawdzę tłok bo podejżewam że jest bardzo mocno ściśnięty bo kompresja jest taka jak w junaku ;d

_________________

Neos-> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 79#2163079
WSK -> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 50#2330869

Tlok masz dobry bo jak nie robiles szlifu na cylindrze to nie zmiescilby Ci sie tlok wiekszy.A ten tlok dales szczalka do wydechu?

Tak szczałką do okna wydechowego .

_________________

Neos-> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 79#2163079
WSK -> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 50#2330869