Witam!!.. Mam Honde NSR z 99r... Posiadam ją od niedawna... Gdy ją kupiłem jezdzila bez zazutów, a teraz gdy osatnio wsiadłem i odpalilem ja na ssaniu ladnie chodzila itp przejechalem sie kawalek i zgasla. ponownie chcialem ja odpalic ale nie dalo rady wykrecilem swiece i byla cala zalana, wyczyscilem i odpalilem motor, pochodzil chwile i znowu zgasl, ponownie odkrecilem swiece i znowu byla zalana, poczekalem do nastepnego dnia az motor ostygnie. Odpalilem motor na ssaniu jak zawsze, pochodzil moze z minute i znowu zgasl. odkrecam swiece a ona znowu zalana, wyczyscilem ja wlozylem odpalila na ssaniu caly czas, i nagle z 5 tys obrotów (na ssaniu) wskoczyla do 11 tysiecy i musialem wylaczyc.. potem znowu niechciala odpalic bo siweca byla cala zalana,,, co to moze byc?? gdy swiece zalewa jest cala czarna


a i strasznie mi kopci z tlumika. (mam ten motor dopiero od wtorku)

to ze kopci to standard:) ja mam rs 125 dopoki sie nie rozgrzeje to tak bedzie kopcil jak chyci temperature to juz przestanie... wymien swiece to jest pierwsze, sprawdz czy masz plyn chlodniczy (moze ci sie przegrzewa i gasnie)

Swiece wymienilem juz i jest tak samo... A Płyn mam na fulla

Może masz gaźnik rozregulowany ? bo go zalewa

_________________

facebook.pl/weldonespawmichalak
Spawanie TIG. MAG . MMA - aluminium, stal nierdzewna, stal czarna itp

Może spróbuj odpalić bez ssania jak da rade.

_________________



NIE MAM POLSKICH ZNAKOW!


SPRZEDAM TGB 101S Orion TANIO!!!!

przeczysc filtr umyj w goracej wodzie z plynem nawet do mycia naczyn, jak nic nie da to na igilicy przestaw zabki na najwyzej... jak juz to nie pomoze to masz ch***wo wyregulowany gaznik...

Nie przeklinaj! pisz po polsku //Suchy

ostatnio ja odpalilem i chodzila normalnie, jezdzilem sobie nia i odstawilem do garazu. na drogi dzien chce ja odpalic a ona znowu zalana. wyczyscilem swiece i odpalila pochodzila z 5 minut potem zgasla znowu ;S ;/ i niechce odpalic;/ juz mnie to zaczyna wkurzac... a gaźnik w niej sie pewnie zle reguluje ;/

bez sannia wogole nie odpala

ja juz nie wiem co to moze byc

Coś z dopływem paliwa do gaźnika.Jak złapała te max obroty to było paliwa w sam raz lub nawet za mało. Coś może być w komorze lub dyszy.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

albo paliwa niemasz w baku xD ja jak mam malo to mi obtroty idą w gore pod 9tys i pozniej gasnie

Mam Full Bak:( przed chwila ja odpalilem i odrazu przegazowalem i troche pojezdzilem... zgasilem ja i za pol godziny znowy chailem odpalic i swieca zalana znowu

WTF??

myslisz ze tak ci ktos pomoze niema szans... trzeba by bylo popatrzec... weź zwieksz mieszanke powietrza moze za duzo paliwa jest i dlatego

Możliwe że coś stało się z pływakiem w gaźniku. być może nie jest dziurawy ale na przykład sie zawiesza. Wtedy zalewa silnik paliwem

Może być też jeszcze całkowicie zuzyty zespól tłok/cylinder. Przed sprzedażą mogły byc zmienione tylko pierścienie (to wręcz groszowy koszt w porównaniu do wymiany tłoka i cylindra + reszty wymienianych wtedy gratów). Wtedy na trochę jest dobrze, ale jak tylko pierścienie się wytrą znowu jest kiszka. Zależy od motoru, w demoludach to było własnie od kilku dni do kilku (ze dwóch) tygodni jazdy. W takich przypadkach jest jak u ciebie - czarna i mokra świeca, a jej wymiana pomaga na trochę. Przerabiałem to (niestety).Zmierz koniecznie kompresję. Gdyby się okazało, że jest tak jak piszę (silnik do remonciku) wal jak w dym do sprzedającego - najlepiej z bejsbolem

ps: gilerastalker - masz rację, często pomoc forum jest marna, ale czasem ktoś z odpisujących "trafi" i zaoszczędza się na mechaniku.

ja slyszalem ze nsr się juz całkiem sypią i dlatego kupilem rs 125 zadowolony w 100%%%% jestem;)

każdy starszy motor bez remontów się będzie sypał, bez znaczenia czy wsk czy honda. Małe pojemności zazwyczaj mają najmłodsi, a więc osoby bez dochodów (jedynie kieszonkowe), więc te motory nie są remontowane ściśle wg zaleceń producenta, bo to kosztuje. Zaraz odezwą się osoby, mówiące że one to mają zadbane i wystko pięknie super. No jasne, zdarzają się wyjątki. Ale przyznajcie się, tak z ręką na sercu: czy napewno wszystko wymieniacie tak jak trzeba, bez względu na koszty i opłacalność?

no pewnie ja płyny wymieniam co roku;) leje castrola 2t, klocki jak juz widze ze są słabe wypad, świeca co roku, wszystko do sezonu przygotowywuje a później rura