Witam. Moja yamaha została umyta po czym stała kilka dni (wymiana łożysk kół). Gdy łożyska wymieniłem chciałem przejechać się ze znajomym. Dt ciężko ale zapaliła. Ruszyliśmy w poszukiwaniu fajnych terenów lecz po przejechaniu kilkuset metrów yamaha zgasła jakby zabrakło jej paliwa. Odpaliłem,na luzie chodziła normalnie lecz podczas jazdy co i raz ją dławiło i gasła po czym ciężko było ją w ogóle odpalić. I tak jest do teraz tydzień już przy niej siedzę. Sprawdziłem instalację, wyczysciłem gaźnik oraz ten Filterek paliwowy, wsadziłem nową swiecę, cewkę z fajką, nowego paliwa zalałem bo tamte trochę stało i nic nie pomogło. Yamaha z trudem odpala na zimnym silniku jeździ normalnie A tylko się delikatnie zagrzeje to ją muli. Proszę was o jakieś porady co mogę jeszcze sprawdzić. Czy mógł zepsuć się moduł?
|