Witam
Mam taki problem ze swoja Gilerka, że biegi swawolnie sobie wskakuja. Np wrzucam luz, odpalam silnik popracuje troche i bieg sam wskoczy, pociagnie moto do przodu i silnik gasnie. Na zgaszonym silniku jest to samo, że wrzuce luz, przepchne kawalek motor i nagle opór. Dodam jeszcze, że nie zawsze tak jest. Czasem uda mi sie wrzucic jedynke, pozniej dwojke i wszystko gra. Problem tkwi też w tym, że gdy już pojade troche na dwójce, i zapne trójke to słychać bardzo głośne stuki, zwykle wtedy wciskam sprzeglo i chce zatrzymac moto, ale nie zdaze bo gasnie przy hamowaniu. Raz gdy zaczelo mi stukac zignorowalem to i jechalem dalej i o dziwo wyzsze biegi (4,5) wchodzily bez problemu, nic nie stukalo. Czasem też nie moge ruszyc. Wrzucam jedynke, dodaje gazu, puszczam sprzeglo i moto zachowuje sie tak jak by bylo na luzie, natomiast gdy calkiem puszcze sprzeglo, silnik gasnie. Wiecie co to moze byc? Za kazda podpowiedz bede bardzo wdzieczny.
PS. Motor kupilem w maju tego roku, do tego czasu jezdzilem nim po polach zeby opanowac maszyne, tak wiec nie wiem co robil z nim poprzedni wlasciciel.
PS2. Nie wiem co jest przyczyna zepsucia sie motoru. Ktoregos razu po jezdzie zgasilem silnik, a po odpaleniu za 1-2h bylo juz to co wyzej opisalem
Ostatnio zmieniony 24 lip 2011, 21:03 przez KapseL, łącznie zmieniany 1 raz
|