A więc tak , dziś wczoraj swoim sherco i było bardzo gorąco. jeździłem z prędkościom 50 km/h
zrobiłem jakieś 10 km i motor nagle się zatrzymał. Próbowałem odpalić ale się nie dało. Cylinder był bardzo gorący. Zapchnąłem moto do domu i po jakiś 2h postanowiłem go odpalić, odpalił jeśli dodałem dużo gazu , ale gdy tylko lekko go puściłem od razu gasł. w ogóle silnik jakoś dziwnie brzmiał (było słychac takie jakby lekkie stukanie).
Jeśli ktoc ma jakiś pomysł co to może być proszę pisać.

tłok musiał ci spuchnąć i go lekko złapało

maszko12, cylinder nie puchnie tylko tłok.
Macius1501, zdejmij cylinder, prawdopodobnie go zatarłeś lub pękł pierścień

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Ale kopniak lekko chodzi , i daje rade rękom odpalić., tylko ze po chwili gaśnie

Macius1501, Zmierz kompresję i rozbierz cylinder.

Jak narazie problem sam się rozwiązał , bo odpaliłem sherco następnego dnia i jeździ normalnie mam nadzieje że awaria sie nie powtórzy ale to pewnie nie mozliwe