Siema pisałem o tej Rs już dużo postów ale dalej lipa a mianowicie jechałem w deszcz i rs zaczęła przerywać dojechałem do domu odstawiłem rano na dotyk zapaliła wszystko idealnie , przejechałem się 200 m wszystko ok zgasiłem i od tamtej pory już nie dało się jej zapalić . Pierścienie wymienione , ciśnienie ma idealne , a dalej nie odpala łapie ale nie może załapać gazior czyszczony i nic na samostart nie reaguje świeca wymieniana 3 razy i nic . Co może być , czy jest możliwe przestawienie zapłony , co cewka się zalała iskra jest ??? , na kielicha nie pali łapie ale nie pali ? co może być ????????????????????????????.

membranę sprawdzałeś? może uszczelka pod głowica ? może jakiś uszczelniacz padł? a i nie ma możliwości zmiany zapłonu , dlatego że nie jest on regulowany ,może weź wyczyść wszystkie styki itd

kaca1993, Kaca membrana sprawdzona , uszczelki nówki malossiego , jaki uszczelniacz mógł paść ?? , ja już po prostu nie wiem , piszcie piszcie i jeszcze raz piszcie może wy jesteście modrzejsi bo ja już wymiękam lol .

od strony zapłonu , a wszystkie styki sprawdziłeś? a membrany jak sprawdziłes maja prześwit? a może ssane ci się zacieło ? wyczyść gaźnik,czyść wszystko co jest w obrębie silnika i na silniku sprawdz króciec

Tak dla sprostowania bo dużo takich postów jest na forum to to ,że ten zapłon rzeczywiście się nie reguluje pod względem ustawienia odpowiedniego przeskoku iskry lecz reguluje się go na stojanie tzn ma być tak ,żeby iskra przeskakiwała tuż przed GMP.Lecz w tym przypadku nie możliwe jest ,żeby zapłon się przesunął bo stojan jest dokręcony.

_________________

Piszę poprawnie.

Może masz wydech zapchany?

Spróbuj moto odpalić metodą Kazia - podaj z 30 ml benzyny bezpośrednio do cylka,gaźnik zdejmij z króćca,zasłoń dłonią prawie całkowicie dopływ powietrza od strony gaźnika i zakręć rozrusznikiem z 3-4 razy. Jak odpali to wina gaźnika.