Jakie ubogie jest obecne pokolenie motorowerzystów, którzy zaczynają swoją motoryzacyjną karierę od pojazdów "niby" lepszych od rometów, jaw i wuesek, a w rzeczywistości tylko niepotrzebnie bardziej skomplikowanych.
Podnoszenie mocy w silnikach spalinowych, w tym dwusuwowych, to zgranie wszystkich ich elemetów takich jak dolot, tłok/cylinder oraz skrzynia korbowa, oraz komora rozprężnikowa i ewentualny tłumik dźwięku.
Powiedzcie mi, czy ktoś z was słyszał o wpływie długości i kształtu krócca ssącego na moc i spalanie silnika 2t, albo o dorabianiu wypełniacza do skrzyni korbowej czy choćby banalniej wydawałoby się roli komory rozprężnikowej?? Jeśli słyszałby o tym na przykład autor wątku, to nie byłoby tego pytania. Google na prawdę nie gryzą i nie słyszałem, aby kogoś na nich zabanowali
Większa pojemność to automatycznie większe zapotrzebowanie na mieszankę, więc tu kłania się układ dolotowy: odpowiedni gaźnik, filtr powietrza dobrany do mocy i pojemności, no i króciec ssący. Przy założeniu, że membrany są w wystarczająco dobrym stanie, tą kwestie można pominąć. Tłumik szmerów ssania (jeśli jest takowy) pewnie trzeba będzie takiej sytuacji zdemontowac z powodu większych gabarytów gaźnika.
Dalej autor powinien zadbać o skrzynię korbową. Kiedyś do wuesek (i innych podobnych) trzeba było dorabiac "wypełniacz" (co i jak: google), teraz kupuje się specjalny wał korbowy i po kłopocie. Tylko ze te akcesoria czynią juz sporą kwotę, a trzeba jeszcze dokupić dyfuzor i końcówkę wydechu, jakichś renomowanych firm (Arrow, Gianelli ...), bo większa ilość spalin (i zmieniona charakterystyka silnika == zjawiska falowe sie kłaniają i fizyka ze szkoły - przyznac się, kto miał w liceum przynajmniej 4 z tego przedmiotu?
) potrzebują innych podzespołów.
Wreszcie, skoro już moc silnika mamy większą, możemy pokombinować z zębatkami. Większa ilość zębów na zębatce zdawczej da wyższa prędkość. Ale zębatka to kolejne 40 złotych, plus wysyłka oczywiście.
Policzyłem kiedyś, że na takie przeróbki można wydać przynajmniej 3000 złotych (bez wydechu, bo u mnie już siedzi) a gdzie jeszcze oleje, uszczelki, świeca, łożyska, simmeringi i inne pierdółki, które się kupuje przy rozbieraniu silnika? Jak dla mnie koncepcja takiego motoroweru jest do dupy, dużymi motocyklami 4t jeździ się już taniej.
pozdr
ps; naprawdę myślałeś że sam cylinder podniesie moc?? Nie chcę, abys Ty ani ktokolwiek odczytali moja wypowiedź jako wulgarną, ale to conajmniej naiwne. wystarczyło wejść na forum i uzyć opcji "szukaj".
Mysza
