Mam felgi w czarnym kolorze. Nie chce mi sie ich malowac bo kazdy wie, ze są to nie male koszty, a malowac bym musial proszkowo bo czeste jezdze na dzialke gdzie jest kawalek drogi gruntowej. Felgi dawno przezywaly swoje lata swietnosci. Czarny kolor stal sie bardzo matowy i bardziej juz jest srebrny niz czarny. Chcialbym niewielkim kosztem odnowic je jakos. Wystarczy przejechac po nich jakąś pastą czy woskiem i bedzie git ? Czy np. lepsze bedzie przytarcie lekkie i pomalowac lekierem bezbarwnym ?
I drugie pytanie po jakim papierze lakier bezbarwny bedzie sie jeszcze trzymał. Chcialbym zrobic jakby polerke i pomalowac swoj wydech lakierem bez. zaroodpornym tylko nie wiem po jakim papierze bedzie sie jeszcze trzymal. Po 800, 1000 ?

Maks. to będzie 1000 ale wtedy musiałbyś kłaść bezbarwny na ciepłym wydechu.

Czyli najlepiej by bylo po 800 ? troche slabszy efekt by byl, ale coz. A jakas minimalna temperatura ? Raz, ze koncowki tlumiacej nie mam. Dwa jak wyjme gorący wydech ? Jakas propozycja ?
Hahhaahhaha suszarką może byc ? Wystarczy tak z 30-40* ?

Jak malujesz o to pewnie jeszcze sprayem, to nie ma potrzeby szlifowania 800 czy 100

600 będzie super ja robiłem 300, i tak lakier pokrył ryski zastawione po papierze ;)

_________________

Tylko ja chce cos alla polerka. Z lakierem nie bedzie takiego efektu, ale przynajmniej nie bede musial co pare dni pastą polerską i co kilka tygodni odnawiac polerki.

Będzie zwykły stalowy bez efektu lustra, hmm dobry lakier co najmniej te 450C ale dobrze by było 600-800
A papier to robisz tak jak polerkę tyle że na 600wodnej kończysz
Ale jak się uprzesz to i po 1000 pomalujesz

_________________