Cześć, to drugi temat o tym problemie, otóż mam problem z wyregulowaniem, spędziłem 2 dni przy skuterku i nie mogę go wyregulować. Problem tkwi w tym, że nagle z dnia na dzień zaczął dusić się przy starcie, a więc dobra, rozgrzałem, regulujemy! Po chwili wydawało się okej, było późno więc zostawiłem skuter, przychodzę na 2 dzień po południu, odpalił od strzała, ładnie fajnie, rozgrzałem go, pojechałem na zlot. Była dluga prosta, jechałem ponad 70 na full manetce, puściłem gaz i gdy dodałem skuter zaczął pyrkać, przygasał, w czym tkwi problem, czym go dławi. Czy ma za dużo powietrza, czy benzyny, dodam, że kolor świecy w dzień, gdy go regulowałem był lekko brązy, także tak jak być powinno. W trasie nie sprawdziłem, ale co jest przyczyną, za mało benzyny czy co. Dodam, że skuter na stopkach wkręca się dobrze, ale jak dochodzi do wysokich obrotów, a wręcz maksymalnych przerywa są obroty wysokie uuuuuuuuuu i nagle buuuu i znów obroty i znów buuuuu...
|