Witam , posiadam bete RR 50. Problem polega na tym że beta kręci elegancko do 70-80km/h ,a poźniej zaczyna się dusić/gasnąć , czasem pomaga zwolnienie i gazowanie do "oporu" to nie zgaśnie , czasem to nie pomaga i muszę się zatrzymać. Później odpala bez problemu i jedzie dalej znów do tych 70-80km/h. Dodam że całkiem nie dawno beta rozpędzała się do 105km/h bez problemu.
Setup :
Malinka 90 + tłok barikit
Gaźnik 21mm TEC
Membrama TOP
Tłumik Gianneli

Możliwe że łapie lewe powietrze, lub masz nie szczelne simeringi na wale.

Witam, uszczelniacze silnika wymienione, gaźnik, bak oraz kranik wyczyszczony. Czyściłem też tłumik z nagaru, ale tam zbyt go nie ma bo tłumik ma około 2lata. Jest lekka poprawa, ale nadal gaśnie.

Zobacz kruciec dolotowy

Lewe powietrze - nieszczelnosc króćca ssącego
Wydmuchana uszczelka pod głowicą i zalewa go płyn chłodniczy
Utrata kompresji poprostu ze zużycia - miernik w rękę i sprawdź

Co do kompresji, miernika nie mam, ale tzw. Na palec czuć mocną kompresję, krociec już mam nowy, na weekend będę zakładać i sprawdzać czy pomogło. Płynu nie ubywa nic, uszczelki trzymają dobrze, zastosowane są top perf.

Edit:
Krociec wymieniony na nowy, objaw dalej taki sam.