Witam otóż mam problem z yamaszką a dokładnie objawia się on tak.

Motocykl gdy ruszą muszę się odepchnąć aby ruszył jakkolwiek, następnie wchodzi w rezonans a gdy przytrzymam go na obrotach to motocykl tak jakby miał odcinkę.

Jak i również moto nie trzyma wolnych obrotów, natychmiast gaśnie chyba że przytymam go na manetce.

Cylinder POWERFORCE 70CC
Nowy kosz sprzeglowy tarczki przekładki bo start był już wyjechany...
Nowe uszczelniacze wału
Świeca br9es albo br9ens już do końca nie pamiętam xD
Gaznik 21mm black EDITION za 200 ziko
Nowa membrana jak i również nowy króciec z uszczelkami pod membranę oraz pod króciec dolotowy.
Wydech seria od dt
Filtr gąbkowy

Dysza 85 to samo
Dysza 80 to samo
Próbowałem z regulacją i nie reaguje.

Mógłbym prosić o dokładne wytłumaczenie od czego musiałbym zacząć?
Bo ja już zgupiałem...

U mnie podobnie i jeszcze sporo innych objawów... Poradziłeś sobie już z tym?