Jak już pisałem wcześniej w innym temacie , Kupiłem Aprilie RS 50 z 2010r , lecz kilka rzeczy mnie nie pokoi (ostatnio zaczęło sie to dziać ) , Proszę o wasze rady , porady etc.



Temat będę na pewno kontynuował (ponieważ będzie trochę projekt zmieniany , Nowe malowanie itp)

1. Motor na zimnym gaśnie (obroty ustawione na 1,5) po rozgrzaniu obroty trzyma (choć czasem potrafi zgasnąć )
Jak widać na filmiku (gdybym dodał gazu to by nie zgasł ) a później już nawet nie chciał odpalić z rozrusznika (na pych 2-3 kroki i odpala ) po tym zabiegu już pali normalnie z rozrusznika

https://www.youtube.com/watch?v=7W4Amd5ASY0&feature=youtu.be

2. Dziwne piszczenie (dobiegające z baku) gdy ruszy się motor (po chwili przestaje piszczeć)

3. Jak naciągnąć łańcuch bo ewidentnie jest wyciągnięty (ociera o dolna owiewkę nawet)

https://www.youtube.com/watch?v=GKyKx89x0tQ&feature=youtu.be

4. Od wczoraj skrzypi mi amortyzator z tyłu (strasznie mnie to denerwuje)


Informacje ogólne :

Jej przebieg wynosi 16200km (przy 14000km został zrobiony remont/tuning)
Została w pełni odblokowana (wydech fabryczny odblokowany/pocięty i wybebeszony)
Został założony cylinder airsal sport 70cc
Wał top racing evolution ng
łożysko korbowodu top racing
łożyska na wale SKF c4
sprężyny sprzęgła malossi
zębatki 14/53 i łańcuch DID
wszystkie uszczelniacze i łożyska silnika
Posiada gaznik dellorto 17.5 i dysze 95

Odnośnie odpalania to miałem tak samo więc wymyśliłem następujący sposób na odpał zimnej RS. Włączasz ssanie, kręcisz rozrusznikiem, jak załapie to od razu wyłącz ssanie i lekko gazu dodaj. Zawsze działało. Jak nie to gazior do regulacji bo coś mi się nie podoba że na ciepłym gaśnie. Z bakiem to nie mam pojęcia ale powiem Ci szczerze że miałem w GPR 125 takie piski i wydaje mi się że to jest jakieś odpowietrzanie będzie. Co do naciągu łańcucha to popuszczasz ośkę, następnie na końcu wachacza masz śrubki na imbusa, dokręcając je łańcuch się naciąga. Jeśli już naciągniesz nie zapomnij dokręcić ośki

Ok dzięki ;) , nie bardzo znam się na regulacji gaźnika wiec pojadę do znajomego . co do naciągnięcia łańcucha to sobie poradzę na pewno . a z tym bakiem jest tak ze jak docisnę mocniej wlew (to przestaje tak gwizdać) coś jak by własnie się tak odpowietrzało. zastanawiam się czy to normalne czy jest po prostu np. nie szczelna uszczelka