Witam,
W skrócie - okno wydechowe na 172°, zwiększone też kąty dla ssania i płuków. Tłok oryginalny dwupierscieniowy. Teoretycznie cylek powinien kręcić spokojnie 8500-9000 obr/min, kręci pod obciążeniem max 7000 (i to na spawaku). Dellorto phbg 17 (pod 21 gorsze osiagi, ogromne problemy z regulacją). Co może być problemem? I czy ktoś testował np wpływ grubości pierścieni na max obroty?

Nie wiem jak w silnikach bez membrany ale w skuterowych finalne obroty, ich zakres oraz max moc zależą od bardzo wielu czynników, gdzie kąt wydechu i grubość pierścieni to tylko początek. Można by wymienić wielkość sekcji w wydechu, wielkość blowdownu, wielkość płuków, sprężanie skrzyni korbowej, stopień sprężania właściwy i główny, squish, nakierowanie kanałów w cylu itd. nawet sama regulacja gaźnika może przesuwać max moc o kilkaset rpm w górę lub w dół. Można by wymieniać do końca dnia. Także stwierdzenie że coś powinien - on nic nie powinien, on kręci tyle na ile mu graty pozwalają zgodnie z fizyką. Zmodyfikuj coś i może się polepszy. Wszystko musi ze sobą współgrać, nie ma wysokiego strojenia cyla z gównianym wydechem i na odwrót. Z niskich kątów można osiągać bardzo wysokie obroty i moc - trzeba tylko poobliczać, zastosować odpowiednie graty.

Ok, zgadzam się z powyższym. Ale czy np w Simsonie który ma również grube pierścienie (2mm) byłby problem z osiąganiem wyższych obrotów pomimo portingu? Uczepiłem się grubości pierścieni, bo przerobiony cylinder, tłok, nowy wydech (wszystko robione z głową), podmieniony gaźnik na lepszy, i nadal to samo. Brak możliwości uzyskania wyższych obrotów. Dlatego jedyne co mi przychodzi do głowy to te pierścienie, albo zbyt ciężki /niewyważony wał

Zapłonem się bawiłeś? P/G seryjnie ma 1,5mm grubości i mi spokojnie 11800 dokręcał na poprzednim cylu także wątpię, że 0,5mm tak znacznie wypłynie na max obroty. Wał jest na łożyskach a opór łożysk jest ten sam praktycznie, zwiększając masę wału zwiększasz jedynie siłę potrzebną do wkręcenia na obroty a nie max obroty jakie może osiągnąć. Tak samo wał jak i magneto, im lżejsze tym szybciej wejdzie i zejdzie z obrotów - nic poza tym. Bez membrany to wysoko ci kręcić nigdy nie będzie - może to też przyczyna?

Myślę jeszcze nad wymianą głowicy, bo może faktycznie pierścienie nie są aż tak dużym problemem. Za to bez urazy, ale mówienie że bez membrany nie będzie się wysoko kręcił to herezje - wiele silników 2t wysoko się kręci bez membrany, najprostszy przykład to wszystkie pilarki. Innym przykładem są silniki z rozrządem sterowanym w jeszcze inny sposób niż membrana czy płaszcz tłoka.
Natomiast co do informacji o grubości pierścieni w piaggio to dzięki, bo teraz utwierdziłeś mnie w tym że to raczej nie jest przyczyną (ja chcę osiągać 9000 obr więc i tak powinno dać radę pomimo grubszych pierścieni).
No i tracę nadzieję że ktoś z jawką na tym forum zajmował się przeróbkami silnika