witam jak już napisałem wyżej, problem polega na tym ze moto na biegu jałowym po odkręceniu manetki ma chwile zastanowienia tak zwane buuuuu i max obroty. najgorsze jest to przy ruszaniu jak obroty mam na max to kopne ze sprzęgła wyrwie ją na sekunde dwie i potem przez 10 metrów jest buuu i zaczyna już ciągnąć jak powinna... Macie jakieś propozycje co to może być, może ktoś już sie z tym spotkał,
z połowy manetki nawet nie rusze bo zacznie sie dlawić podczas ruszania i zgaśnie

-- 03 kwie 2016, 13:38 --

widze szereg pomocnych pomysłów z góry dziekuje za wszystkie lecz poradziłem sobie sam
dla tych co mogą mieć w przyszłości takie problemy jak ja okazało sie to ze zawór wydechowy uległ uszkodzeniu i był cały czas w pozycji otwartej tak jakby go nie było wcale moto 2t wyposarzone w takowy zawór bez niego tracą moc na niskich i średnich obrotach lecz na wysokich ręce urywa jakbyś nitro wcisną
pozdrawiam temat ogłaszam za zamknięty ....

Jakie świece kupic do suzuki rg 125 ? jaki serwis polecacie? najlepiej internetowy

_________________

Jeśli masz problem z naczynkami zapraszam na zamykamynaczynka.pl