Witam
(Jeżeli w złym miejscu post to proszę go przenieść)
Mam problem z keeway hurricane. Może to opiszę jak było XD
Zatarłem cylinder nie wiem w jaki sposób ale olej był więc oddałem go do serwisu.
Wymienili mi cylinder, cewkę z fajką, świecę i coś tam prostował tylko nie wiem co.
Gdy rozmawiałem z mechanikiem kazał mi samemu dolewać oleju i powiedział że w zbiorniku oleju nic już nie ma i przy tankowaniu muszę dolewać. Gdy wyjechałem od niego skuter jak to nowy cylinder strasznie kopcił
i trochę się dusił. Gdy wyjeździłem całą mieszankę wlałem czystą i dolałem tyle oleju ile pisało na opakowaniu. I zaczęły się problemy. Skuter zaczął kichać i się dusić (jak z chorą osobą w szpitalu) po tem zobaczyłem że w zbiorniku z olejem jest jeszcze ok połowy oleju i wylałem cały olej z baku i wlałem czystej benzyny. Gdy tak zrobiłem skuter łapie pochodzi ze 2s. i gaśnie a gdy go złapię i chwilę pojeżdżę puszczę z gazu i gaśnie.
Trochę pogmatwałem ale może mnie zrozumiecie o co chodzi
Proszę o pomoc a jak coś nie wiecie z tego co napisałem to proszę pytać to może bardziej wytłumaczę
grzesiek40197
