Mam taki oto problem : Gilerra Runner - zalewa mi ją na maxa - jechałem normalnie i zgasła, nie dało rady odpalić - zawsze jak tak się działo odpalałem i jechałem dalej a teraz niestety nie... wyczyściłem świecę i odpaliła na 20s - pochodziła i zgasła - odpalam ponownie i nic, tak 4razy próbowałem i patrze z gaźnika się leje paliwo ciurkiem, przestałem wykręciłem ponownie świece wyczyściłem choć nie była zabrudzona - wkręciłem wszystko OK - próbuje odpalić - nie łapie ale znowu zaczyna się lać z gaźnika paliwo... co robić ? filtr powietrza również mi zalewa paliwem bo mogę go wykręcać co próba odpalenia... przykręciłem już na maksa obie śrubki od regulacji żeby nie dostawał tyle paliwa ale na nic bo zalewa nadal...
|