Cześć.
Moje TGB jakoś strasznie dużo paliło bo cały bak starczał na 80km, więc około 6-7l/100km - stanowczo za dużo nawet jak 2T.
Przeczytałem, że im wyżej podkładka na iglicy tym mniej pali więc postanowiłem to zrobić.
Rozkręciłem tą całą iglicę i postanowiłem to wyjąć.
Wyjąłem i okazało się, że jest już najwyżej jak się da więc powinien palić najmniej toteż postanowiłem ją skręcić z powrotem.
Wydawało mi się, że wszystko ok, ale czuje jakby manetka jakoś dziwnie chodziła.. no nic, odpalam. Odpaliłem normalnie i nagle skuter na pełnych obrotach, a na manetkę nie reaguje.
Wie ktoś o co chodzi i jak to naprawić?
Zdjęcia: