Witam, ostatnio wyczyściłem gaźnik gdyż skuter nie trzymał wolnych obrotów (kręcenie śrubką wolnych nic nie dawało) i po tym czyszczeniu i regulacji skuter ciepły chodzi idealnie trzyma obroty zbiera się natomiast rano odpala po dodaniu lekko gazu (powinien chyba bez) nie trzyma obrotów i przez około 5 minut łapie max 3-4 tys obrotów i dymi na niebiesko ( chyba go zalewa) i dopiero jak się "przedrze" to jedzie normalnie. Śrubkę od mieszanki mam wykręcona 1 obrót, wolnych 1,5 obrotu a iglica na 2 ząbku od góry. Gdy próbowałem odkręcić mieszankę na 2,5 obrotu to rano odpala elegancko ale ciepły łapie muła jakby mu paliwa brakowało. Nie mogę znaleźć takiego kompromisu żeby i na zimnym i na ciepłym ładnie chodził pomóżcie bo już nie mam sił do tej padaczki. Ssanie działa sprawdzałem l, kompresja jest na wiosnę robiony komplet, świeca nówka i fajka. Kranik działa poprawinie. Tylko na tym ustawieniu śrubek dobrze chodzi ciepły jak ja wykręcę chociaż pół obrotu to łapie muła.
|