Siema. Mam pytanko odnośnie regulacji napędu. Aktualnie mam taką regulacje: Rolki 3g, sprężynki Stage6 hard (czerwone) jeszcze troche naciągnięte na sprzęgle i centralke Stage6 STRONG. Jak jest zimny to wszystko jest okej, ale już poo przejechaniu kilku km, ma takie zawachanie.... Ja mu full maneta, a on nie reaguje po chwili ruszy i szarpnie. Czy podkręcić jeszcze sprężynki ? Dodam, iż v-max aktualnie na tej regulacji wynosi maks 100-105km/h co mnie na takim secie nie zadowala. Co byście poradzili ? Chyba, że to wina regulacji gaźnika ? Tak dziwnie boo jak się zagrzeju to ja mu full maneta, zwieksza obroty tak dziwnie sekunde tak jakby poprzerywał ii dopiero rusza sekunda zastanowienia, takiej zamuły, szarpnie i ogień . Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć ;) Oto mój setup: - Cylinder 70 ccm Top Performance TROPHY - Wał korbowy Stage6 HPC - Łożyska wszystkie Stage6 (SKF) - Zawór ssący Stage 6 - Sprzęgło Stage 6 Torque Control MK II - Dzwon sprzęgła Stage 6 WingCooler - Pasek Malossi X-Kevlar - Przeciw talerz wariatora Stage6 CNC - Wentylator wario Stage6 R/T - Wariator Polini Speed Control - Gaźnik Dellorto 17,5mm - Wydech Tecnigas Triops
Dodam, że jak dałem rolki 5g i spreżynki, i centralka została tak jak jest, to było ładnie do 50km/h, a później spadał z obrotów .
_________________
"Czasem wydawać się może, że życie nie ma sensu, kiedy nic nie ma dla Ciebie znaczenia, nudzisz się ... Wtedy wsiądź na motor i jedź ... tylko Ty, maszyna, droga i szeroki horyzont"
|