Siemka
Przedstawiam wam
buggy z fiata
126p mojego kumpla,
buggy siedzi u mnie bo robie mu z silnikiem itp
W
buggy silnik był już na skraju wyczerpania, okazało się ze laska popychacza spadła i narobiło niezłego burdelu. Kupiliśmy silnik za 50zł. Rozebrałem oba silniki do naszwego przełożyłem
Korbowody (odelżone i polerowane)
Głowice
tłoki
Zawory
Laski popychaczy i osłony popychaczy
Ponad to zostało wymienione
Uszczelka pod głowicą
Wszystkie uszczelki silnika
Pierscionki
Uszczelniacze osłon popychaczy
Itp
Został oczywiscie wyczyszczony i umyty, ustawiłem zapłon zawory i gaźnik, przespawałem wydech.
silniczek
dawca
Nowe sprzęgło
i reszta
Fajna zajawka, ale praktyczie ciągle coś się psuje, w niedziele jeździ się cały dzien A w pn się naprawia, ale cieszy mnie to, szkoda ze tyle pali.
Ja również pod koniec miesiąca zaczynam zabawe, kupuje tico
i bede robił na jego bazie