Chłopacy... Honowanie cylindrów klasy sport jest po prostu nie opłacalne. Owszem istnieje taka możliwość zrobienia owego zabiegu ale nie oszukujmy się. Żeby mieć dobry nicasil trzeba poszukać dobrego zakładu poza naszymi granicami państwa. Koszty tedy wszystkiego przewyższają kupno nowego cylindra.
speeds9 pisze:
Ja kupiłem airsal'a 70 sport założyłem i czekam teraz na przesyłkę z nowym wydechem,mam pytanie jeżeli już się dotrze czyli minimum 500km to puźniej co ile zmieniać tłok z pierścieniami z 2 tyś km ?
Ileż to można mówić, ale w takim razie po raz kolejny powtórzę. Aluminiowych cylindrów nie wolno zamulać. Rozumiem was, że niektórych kupno takiego cylindra kosztowało wiele wyrzeczeń, ale naprawdę nie ma sensu oszczędzać i głaskać go, bo tak naprawdę tracicie znacznie na mocy cylindra. Jeżeli pierścienie nie zostaną osadzone wystarczająco ciasno w tulei, to będą pospolicie mówiąc "przepuszczały". Wtedy automatycznie traci się znacznie na mocy. Wyreguluj gaźnik aby nie przerywał i dostawał mieszankę taką jak trzeba (nawet zalecam zamontowanie o ciut większej dyszy, a wtedy będziemy mieć spokojną głowę, że cylinder otrzymuje tyle paliwa żeby się nie zatrzeć). Pamiętajcie aby cylinder wygrzać przed jazdą. Optymalna temperatura pracy silnika na cylindrze aluminiowych to 50C-60C! Cylindry aluminiowe są znacznie wytrzymalsze od żeliwnych. Jeżeli już tak nalegacie na ten szlif, wątpię żebyś się pchał w robienie szlifu i kupno nowego dobrego tłoka, gdyż za niewiele więcej masz nowy cylinder. Nicasil ściera się bardzo wolno, więc tutaj nie ma nawet porównania do szybciej zużywającego się żeliwa. Tłoki co 2 tysiące? Bzdury! W przypadku cylindra żeliwnego jakim jest streetrace kolega wymienił na nowy tłok na etapie 16 000 km przejechanych. Kompresje cylinder trzymał niemal do końca, a jak spadła to naprawdę nieodczuwalnie. To samo się tyczy cylindra aluminiowego, lecz tam gładź wyciera się wolniej więc odpowiedz sobie na pytanie sam.
denis123
