Witam, od razu na wstępie zaznaczam że nie wiedziałem do jakiego działu przydzielić temat, jeżeli wybrałem zły to proszę o przeniesienie.
Otóż chodzi o to że parę dni temu zakończyła się licytacja mojego cylindra na allegro i sprzedałem go za 80 zł, prowizję od sprzedaży mi naliczyli ale słuch po kupującym zaginął. Nie wypełnił ani formularzu dostawy, ani nie pofatygował się odpisać czy nadal jest zainteresowany.
Moje pytanie to takie czy mogę żądać zwrotu prowizji ? Wiem że jest możliwe coś takiego po 30 dniach.
Dodam że wysłałem już 2 e-maile z poczty i jedno upomnienie z allegro.

_________________

Yamaha Neo's LC
-Italkit 70ccm
-Spawak by Dudi
-Motoforce Evo 12mm
-Stage6 Dellorto 21mm BE
-Stage6 Sport PRO
-Hebo R
-Tec CNC R
-Malossi Kevlar
-przełożenia Polini

Tak, za takie coś możesz domagać się zwrotu prowizji i chyba nawet kosztów wystawienia aukcji.

Owszem. Ale ciągnie się to długo. Najlepiej zacznij spór i wystaw już cylinder drugi raz skoro nie było odzewu. W moim przypadku allegro wysłało ostrzeżenie, później kolejne i kazało się z kupującym skontaktować. Napisałem, że się nie odezwał i zwrócili mi prowizję.

_________________

///BMW

Zwrot prowizji to właśnie koszty wystawienia przedmiotu na aukcji . Ale sporu tutaj nie ma po co wystawiać bo allegro nic nie zrobi . W takiej sytuacji negatyw i tyle nic więcej nie można zrobić. I czekać na zwrot prowizji i tyle . A cylinder sobie możesz wystawić jak ktoś pisał.

_________________

Popieram akcję przeciwko podpisaniu ACTA przez Polskę i domagam się szerokich konsultacji społecznych dotyczących wszelkich działań dotyczących podpisaniu ACTA.