Witam!

Mam problem z SR'ką z silnikiem Morini na gaźniku. Nie chce odpali. Tzn. łapie troche na ok. 2sek i gaśnie. Czasem złapie na troche dłużej. Czasem odpali, ale nie ma w ogóle mocy na w dolnych obrotach, jeśli by go z górki puści, to jak się rozpedzi do 40km/h to wtedy budzi się do życia i idzie bardzo dobrze do 90km/h. Nie wiem co to może byc... Czy to mogą by zablokowane rolki? Bo skuter zaczyna "ciągnąc" z zerowych obrotów, ale to trudno powiedzie, czy przez to, że nie ma mocy, czy przez to, że się wariator blokuje i nie może się wkręci na wyższe obroty. Jak zdjąłem obudowe, to sprzęgło nie łapie jak się kręci rozrusznikiem. Czy pasek powinien się kręcic przy kręceniu rozrusznikiem, czy powinien stac razem z tym talerzem i ruszy dopiero pod wpływem obrotów? Świece sprawdzałem nic nie daje.

odkręć świece i wsadź tam palec i rusz kopką poczujesz wtedy jaką masz kompresje (powinno ci wypychać palec jeżeli masz dobrą, a jak nie wypycha to chyba tego przyczyna ja miałem tak samo )

Okazało się, że rolki powypadały z wariatora.