Siema. Przed wakacjami było wszystko ok. Runnerka nawet po tygodniowym postoju odpalała z pierwszej kopki. Przez wakacje jeździłem właściwie non stop więc problemu nie było. Natomiast teraz jeżeli Runnerka postoi ok. tygodnia nie ruszana to próba odpalenia wygląda tak: odpala po dosłownie dotknięciu rozrusznika, gaśnie po pół sekundy i żeby drugi raz odpaliła trzeba piłować z 10 sekund. Wygląda mi to na efekt cofającego się paliwa.
Jak z tym walczyć??
Jak już raz odpali to nawet na niskiej temperaturze mogę zostawić na kilkanaście godzin i odpala od strzału więc to nie wina komprechy ( z resztą na wiosnę silnik przeszedł kapitalkę).

_________________

cezarion1993

sprawdź ssanie czy masz dobre

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

x2
oraz sprawdź jeszcze membrany, świece, filtr powietrza, kranik podciśnieniowy

po 1. wyreguluj gaźnik

_________________

Po 1 gaźnik jest wyregulowany
Po 2 świeca nowa.
Po 3 ssanie działa
Po 4 jak sprawdzić kranik??
Po 5 membrany? Jak je oglądałem na wiosnę to zdaje się że miały lekkie prześwity...

Dzięki wszystkim za wskazówki ! W piątek będę kombinował bo teraz jestem poza domem

_________________

cezarion1993