Mam problem z moja sr'ka. Jechalem sobie do szkoly i nagle jakby zaczela slabnac i zgasla. Wykrecilem swiece i nie bylo iskry. Zostawilem ja na pobliskiej stacji benzynowej i poszedlem po drugi skuter i pojechalem do szkoly. Potem po szkole poszedlem po apke i pokopalem ja troche i bardzo ciezko, po jakis 10 minutach odpalila. Przejechalem z kilometr i znow zgasla i jak ja kopalem, to tak jakby lapala, ale od razu gasla. Zaprowadzilem ja do domu, sprawdzilem swiece i iskra jest, ale nadal nie pali, wyczyscilem gaznik i nic nie dalo. Dzisiaj ja jeszcze probowalem odpalic i iskra nadal ladna i po 5 minutach kopania znow troche zaczela lapac, ale nie chciala odpalic i sie wkurzylem i zostawilem xD Co to moze byc ?

moze juz kompresja slaba i czas pierscienie wymienic

wlewałęś paliwo od razu pod świecę ? sprawdź może paliwa niedostaje. może lewe powietrze jakieś jest.

cylek niedawno nowy zalozony z tlokiem i pierscieniami, wiec raczej powinno byc ok. wlasnie nie mialem czym wlac i tak z butelki troche wlalem i tak troche po cylku polecialo, troche do cylka i tak jakby zlapal na troche dluzej, kilka obrotow walem, ale nie odpalil. Jutro sprobuje strzykawka wtegowac. Lewe powietrze, hmm.. mozliwe, tylko gdzie ? a paliwo raczej dostaje, bo z kranika normalnie leci, a gaznik czyscilem. I jak juz odpalila wtedy to normalnie jecahla, nie byla jakas slabsza, tylko potem zgasla. I niedawno mialem problem z iskra, ale okazalo sie, ze odlaczyla sie masa, ale dzisiaj jak patrzylem, to iskra jest ladna, wiec powinien odpalic.

hmm lewe powietrze to albo uszczelniacz albo zawor membranowy

zawor tez jest nowy, 2 tygodnie temu wymienialem a uszczelniacz walu, tak ? to trzeba wariator zciagnac i tam jest ? czy jak sie do niego dostac ? i ewentualnie jak wymienic ? xD

za wariatorem i kolek rozrusznika a drugi z drugiej strony za magnetem nigdy nie wyjmienialem ale chyba musisz silnik rozpolowic niech sie wypowie ktos co to juz robil

aha, kurde a jakie sa inne objawy uszkodzonych uszczelniaczy ? i moga sie zepsuc tak w ciagu kilku sekund ? i jak juz odpalila, to trzymala niskie obroty i normalnie chodzil silnik, dopoki sie nie rozgrzal

no objawy podejrzewam to sa takie ze skuter jest slabszy mozliwe ze olej bd sie dostawal przez ten uszczelniacz nie wiem co jeszcze no wiesz dopuki trzyma to trzyma a jak pusci to juz lipa wiec mozliwe ze w "kilka sekund" hmm skoro mowisz ze do puki sie nie rozgrzal a mowiles ze wymieniales cylinder to moze tlok puchnie??

aha, a wlasnie jakby palil olej, to by dymil, a tak nie bylo. No na tym cylku zrobilem juz kilkaset km, wiec nie wiem czy to to

no 2T szczegolnie kopci na zimnym silniku tez nie wiem czy to puchniecie tloka ale daje tylko propozycje

nie no, tak czytam forum, to mozliwe ze uszczelnaicze wypchalo, jak bede mial czas to sciagne wario i magneto i obczaje co i jak jak nic nie pomoze, to moze zajrze do cylka. A ma ktos moze fote, jak wyglada dobrze zalozony, zdrowy uszczelniacz ? Bo nie mam porownania

znalazlem tylko takie zdjecie

tak wyglada w neosie

o, to dzieki, jutro posprawdzam

Jak pójdzie uszczelniacz to może pęknąć, albo go wypchnie. A żeby go wyjąć to musisz jakimś narzędziem go wyciągnąć...

dobra, rozkrecilem wszystko, od strony waria wszystko git, uszczelniacz ladnie trzyma, to zabralem sie za rozkrecanie z drugiej strony. Sciagam magneto, a tam pelno oleju Juz myslalem, ze jednak poszedl uszczelniacz, ale zdjalem iskrownik i patrze, a tam jakis kabelek od dozownika mi sie odlaczyl i sikalo olejem, tak pozalewalo, ze az nie bylo iskry. Wyczyscilem wszystko, ladnie, pieknie, odpalam i dziala normalnie, banan na ryju, skrecam wszystko i jade pojezdzic. Po 10 minutach zauwazylem ze troche slabnie, stwierdzilem ze to przez kurz na drodze, moze gaznik sie przypchal. Czyszcze gaznik i nic. Potem pomyslalem ze mogly jeszcze resztki oleju z dozownika poleciec i dlatego, no to wkurzylem sie, ze znow musze wszystko od nowa rozkrecac, no ale dobra. Rozkrecilem, okazalo sie ze to to, wyczyscilem i stwierdzilem ze tylko zaloze magneto i chwile pojezdze, zeby zlecialo do konca, wyczyszcze i bedzie gites. No i pojezdzilem chwile i nagle uuuu, zgasla, patrze na cyl, a tam pelno dymu nie mialem podlaczonego tego wiatraczka, wiec chyba sie zatarla... I mam jeszcze stary tlok do 70cc i jest w miare dobry i tu pytanie: da rade rozszlifowac 50cc do 70 ? Czy nie bawic sie w takie rzeczy i zbierac hajs na Polini Sporta, ktorego i tak mam zamiar kupic ?

nieda się rozszlifować 50 na 70 niema takiej możliwości w ogóle , przypuszczam że się tylko przegrzał

_________________

W Garażu stary Ogarek i Aprilka SR z 99r

kup sobie juz odrazu polini spotra bo ten cylek sie juz najprawdopodobniej zatarł.
a jak juz chcesz bardzo szlifowac to wez ten cylek i ten tlok 70 ccm i jest soytac czy Ci doszlifuje cylek do tego tloka i spokoj.

_________________

RS V-max 115km/h

"...Mowisz wrocmy do czasow gdy bylismy nieznani..."

no wlasnie mam zamiar kupic tego Polini, tylko narazie kasy brak a jesli sie tylko przegrzal, to probowac kopac, az odpali ? Bo szczerze to nie bardzo chce mi sie znow cyl sciagac Bo jak zgasl, to lecial dym z cyla z jakies 5 minut

Radziiu, Co sie nie da wszystko sie da.Tylko to jest nie opłacalne ale cylinder da sie roztoczyć i co z tego jak kanały płuczące będą jak w 50 to sie mija z celem.