wymienialem lozyska walu i teraz ciezko pali
Nalewam wahe pod swiece i pali ale wypali to co w cylach i koniec a potem zalewa ale wytre swiece i znowu naleje wahy i pdali ale znowu to samo
Czasami zapali i bedzie chodzil do zgaszenia i tak kilka razy dzisiaj bylo i palil dobrze a potem znowu to samo...
co to moze byc?

_________________

Moja Formula TwinKit

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=61700

rozprężałeś łożyska?

uszczelniacze dobrze włożyłeś nie przetarłeś/przeciąłeś?

skoro zalewa to albo zaworek membranowy ew pływak albo zawór membranowy

Ale przeciez pisze ze jak naleje wahy w cyle to odpali a potem takjakby zalewalo wiec jakby za malo paliwa dostawal bo dzisiaj udalo mi sie kilka razy go normalnie odpalic wkrecal sie na obroty i wgl

_________________

Moja Formula TwinKit

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=61700

skoro jak wytrzesz świecę bo pewnie ją zalewa to za dużo dostaje

chyba że nieporozumienie zaszło

postaram sie prosciej wyjasnic
Jak kopie dlugi czas to swieca jest mokra i jezeli ja wytre i wkrece znowu to nie odpali a jezeli wytre i naleje benzyny pod swiece to zapali ale zaraz zgasnie, jak odpali to chodzi dobrze

_________________

Moja Formula TwinKit

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=61700

aha w ten sposób

skoro jest mokra to paliwo dochodzi

ale nie wiem

sprawdź membranki ... nie wiem pomysły mi się kończą

ew daj mu więcej paliwa śrubką od mieszanki podlej i zobacz jak będzie jak pochodzi albo pojeźdź trochę potem zgaś i zobacz czy odpali normalnie

To jest AC czy LC ? Jeżeli LC to może płyn chłodniczy wycieka na świece i dlatego nie chce palić.