Siema

Dlaczego nie moge wyjechac pod zadna gorke s9 na gazniku 19mm dellorto?? (jutro bedzie film) jest gorka nawet nie musi byc duza rozpedze sie do ponad 80 i nagle buuu, musze sie zatrzymac i ruszac od nowa a jak dalej nie moze jechac to wlacze mu ssanie i idzie normalnie.

ale to nie tylko pod gorke , wyprzedzam osobowki i nagle buuu

A 2 pytanie to dzisiaj nie moge wyregulowac napedu, wlozylem gaznik wszystko bylo ok ( nie schodzil ponizej 9 tys i do odciny) dopoki nie wybralem sie w dalsza droge ok (30km w 1 str) przyjechalem i postal motor z pol dnia .Wsiadam jade a tu idzie z 9 tys i nagle schodzi do 8 tak jak by nie mial sily juz , rozebralem wyciaglem rolki , wlozylem spowrotem (bo czasami pomaga i jest jak bylo ok) i dalej to samo, boje sie dac lzejsze rolki bo mam 4,5g a na 4 to pojedzie 80 i odcina. Porazka

moze za mała dysza??

apropo 2 pytania oprócz tego ze Ty masz wiecej czesci tuningowych, problem mamy ten sam..

Ale rozumie jak by byla dysza mala to by nwet do 40 rozpedzic sie nie mogl , ale on jedzie ok 90 i nagle buuuu i do zera.
a 2 pytanie to nie mamy tego samego problemu bo on jechac nie chce , a 2 godziny wczesniej ciagnal jak glupi. Nawet jak zimny to to samo. Dzisiaj zobacze jak jest a i dysze wymienie razem ze stozkiem bo musze jezcze wymienic uszczelke miedzy plywakiem ta kwadratowa bo troche jest gznik zalany ( a przed zalozeniem czyscilem go calego powietrzem

mi takze to nagle sie stalo z dnia na dzien.