Czy wy tez tak macie, ze na poczatku jak kupiliscie skuterki to ciagle caly gaz, byle znowu pobic rekord vmax a po jakims czasie juz boicie sie szybciej jezdzic, a bo cos moze sie stac, bo moze cos odpasc, peknac i gleba?

_________________

Pozdrawiam, Wiśnia

Wisnia1504, masz racje.

W Gilerze martwisz się czy ci sie coś nie rozpadnie?
Np. ja od razu po kupnie skutera nie jeździłem pełną prędkością, najpierw trzeba się oswoić ze sprzętem, wyczuć go.

_________________

Motoforce 50cc, Tecnigas Next, Malossi Multivar (hebo niebieskie +1500rpm, hebo +60, pasek Polini Speed)
v-max 70km/h GPS | 3,5l/100km

Wisnia1504, Zazwyczaj jest zupełnie odwrotnie niż piszesz.

Ja przed kupnem pierwszego skutera bałem się jak dam sobie radę w ruchu drogowym i w ogóle nie ogarne Na początku wmawiałem sobie że będę tylko jeździć po takim małym osiedlu aż ogarne co i jak bałem się nawet przeciskać między samochodami, a już kilka dni po tym wyjeżdżałem na ruchliwe ulice i bez problemu poruszałem się w ruchu drogowym


Temat dobry do Offtopu

w 1 poście jest TROCHĘ prawdy bo:

na poczatku (pierwsze 4 dni) jeździ się powoli ale potem już coraz ostrzej po około miesiącu ciśnie się na maxa nie ważne czy doły czy błoto czy ślisko czy wąska droga ale później już ostrożniej, wolniej bo szkoda sprzętu (i paliwa xD)

mój przykład:parę dni (początek) jeździłem po lesie tak do połowy manety później już coraz szybciej cała ale dużo hamowałem ale po około miesiącu zacząłem bić rekordy w lesie bardzo ciasno a ja 50km/h xD albo po polu na maxa nie ważne że kiedyś sie tam wywaliłem że duża trawa nie widac dziur w ogóle po deszczu i w 2 osoby i tak cisnąłem 65km/h (v-max jak był nie do końca odblokowany) przy 50km/h był poślizg ale nie zwróciłem na to uwagi dalej cisnąłem... a teraz jeżdże już bardziej oszczędnie/ostrożnie (nie zawsze bo czasem przy 70km/h zjeżdżam na pobocze ale to inna sprawa xD)przeważnie jak jeżdżę bez celu z nudów to tak 20km/h a jak dziury to w ogóle 5/10

Co za ortografia ... chodzisz do szkoły?
Fornal

_________________



cpi hussar minarelli lc s6 mk2 ported
cpi-lgt-malossi-sport-70cc-t75513-220.html

Ja po lesie jeździłem z prędkością 70 na h realnie ! później w 2 tygodnie zrobiłem piździkiem 1500 km bo rejestracja troche zajmuje opony nowe itp raz tylko wyrąbałem wjechałem w dziure i uderzyłem głową o licznik i się rozbił ale skuter cały i ja też

Tak jak inni wyżej z początku powolutku itp a teraz pobijam rekordy prędkości na głównej drodze ;p ale czesto jeżdże powoli z racji na ekonomiczność pojazdu ale przy 19 gaźniku to aż korci, żeby manetka do dołu szła.

Ja pierwsze moto kupiłem w październiku to przez 2 tygodnie jeździłem tylko po osiedlu i skręcałem tylko w prawo Lubie z prędkością wchodzić w zakręty jazda po prostej mnie nie rajcuje ale od tygodnia powoli jeżdże jak kumpel przedemną limuzyne wyprzedził na podwujnej ciągłej pasach i jeszcze policja z naprzeciwka jechała miał zbite lusterko lewe nie miał kierunków dostał 18 punktów i 700pln mógł w tuna włożyć a teraz zapłacił bo zaszpanowac chciał Wiec wyciągnełem wnioski i lepiej pośmigać wyszaleć sie na torze niż świrować na ulicy bo kupe kasy na mandaty wydasz na mandaty a za to se można ztunigować fajnie skuter

_________________

Monster nr.3

Ja kupiłem skutera w Kwietniu, przez pierwszy tydzień powolutku, a później zachciało mi się spróbować ile ciągnie, dobiłem do 100. I tak jeszcze kilka razy mi się zdarzyło. Teraz to jeżdżę średnio 60-70. Czasami dobijam większe prędkości jak lepsza droga. Na pełnej manecie to jeżdżę raz na tydzień

_________________

KUPIĘ YASUNI C16 P/G stan bdb


Kontakt: puzon20@gmail.com

Ile kumpel ma lat?


Co do tej jazdy nowym sprzętem. Pierwsze kilometry jeździłem wolno,gdy przesiadłem się z słabszego sprzętu na mocniejszy. Ta teoria nie obowiązywała w drugą stronę,wtedy tylko max.

Ja jak kupiłem tzr( pierwsze moto) i wróciłem z nią do domu była około 12 w nocy. Pierwsze co zrobiłem przed wprowadzeniem do garażu to sprawdziłem v-max
Powiecie pewnie że jestem poj***** no ale trudno

_________________

"Normalni unikają ryzyka, a nienormalni stale go poszukują..!"

Moja pierwsza jazda po mieście gdy zdałem kartę.. było to w niedzielę (jakieś święto w dodatku) więc był znikomy ruch.. tata jechał przedemną samochodem.. manetka cały czas opór(liczyłem na więcej) w pierwszy dzień zrobiłem 60km po obrzeżach miasta.. w dodatku kładłem się za kierownice by jechać szybciej.

Dopiero jak przyszła 70'tka to śmigam 1/2,3/4 manetki w mieście bo ekonomika+na połowie manetki idzie tak jak na pełen 50'ce. Chodź nadal mi mało.

_________________

[center][/center]

Ja jak mi tata kupił 1 skuter (za pasek) zico simpli (wiem głupi i młody bylem ) I spod salonu ja wsiadam na skuter 2 raz w życiu! 1 był jak zdawałem na karte , i kazał mi żebym jechał za nim do domu to tak się bałem jak nie wiem co ;p. Ale po przejechaniu 2km już sie rozluźniłem i normalnie jeździłem. Ptem po dotarciu 500km full maneta i looz I tak jechał max 63/64 (realne sprawdzane samochodem) a licznikowe 80 wiec strachu nie było jakiegoś wielkiego. Teraz jak mam derbi gpr 50 to juz w mieście full manetki nie ma, bo za szybko by było Tak w mieście 70 zazwyczaj. 80 to max bo co chwilke z bocznej uliczki wyjeżdzają samochodami i bardzo często mnie nie widzą ;/. i muszę ostro hamować. A wiadomo 50 to nie zatrzymuje sie odrazu wiec wole nie ryzykować ;].

Panie skuter nie musi miec kierunków .

no wlasnie kierunki nie potrzebne cos mi sie zdaje ze to kolejna bajka ....

Lecz trzeba zasygnalizować ręką zmianę pasa ruchu itp.

_________________

[center][/center]

logiczne ;d chyba

To nie wiem co ze mna jest mam jakieś haluny ze moze mi sie zblokować kolo przednie, bo coś mi stuka w zacisku jak jade, albo nie wiem co jeszcze

_________________

Pozdrawiam, Wiśnia

Wisnia1504, masz racje.

Ja to miałem fajnie bo jak tylko przywieźli pierwszego romecika , ojciec chciał się karnąć a że to 2T to zrywkę miało , i gdy zobaczyłem jak ojciec opanowuje pomyślałem że też tak muszę bo od razu w garaż bym wypierdzielił , potem od razu v-max no ale 50km/h to nic , i tak sobie przejechałem pierwsze 1000m na ful manetce zatrzmałem się i myślę do siebie "co ty robisz debilu , patrz w lusterka i zakładaj kask" i od tamtej pory tak robię

_________________


http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 91#2061751

Jeżeli kumpel nie miał 18 lat ani prawka to punktów nie mógł dostać. Mógł sie również wywinąć od tak wysokiej kary pieniężnej.