| Witam wszystkich.Otóż niedawno, po długim przestoju odpaliłem mojego Techa przerobionego już na gaźnik. Wczoraj próbując go odpalić zalałem świecę więc odpuściłem sobie dalsze działania. Dzisiaj odpalił ale znowu się zalał, a po wyczyszczeniu świecy i ponownym uruchomieniu silnika zaczął okropnie przerywać i kompletnie zdechł. Okazało się, że iskra poszła na wymarzone wakacje, a nie jest to wina ani świecy ani fajki zapłonowej. Moje podejrzenia padły na cewkę aczkolwiek nie mam możliwości upewnienia się dlatego kieruję do was pytanie, czy ktoś z was, drodzy użytkownicy, spotkał już się z podobnym  problemem ? Bardzo zależy mi na odrodzeniu tego, mówiąc delikatnie złoma, gdyż chcę mieć z niego minimalny pożytek ,a jak na razie stoi pod ścianą przy czym ubezpieczenie trzeba opłacać. Z góry bardzo dziękuję za każdą sugestię i zapraszam do dyskusji.
 
 
 
 _________________
 
 Sprzedam pokrywę przełożeń minarelli !
 
 
 |