Witajcie. Apka zapaliła. Okazało się, że pomiędzy jedną płytkę, a obudowę w zaworze membranowym jakoś zablokował się kamyczek (?). Wyciągnąłem go i płytka z powrotem przyległa do obudowy i zapaliła i odpala za 1 teraz problem jest taki
Chyba coś jest nie tak z gaźnikiem nie da sie go w ogóle wyregulować Tzn. Kręce obrotami mieszanką i nic. Daje większe obroty a on dalej gaśnie. Jak wkręce śrubki oby dwie to nie odpala, muszą być wykręcone na maxa, a jak dodam wiecej gazu to gaśnie tutaj filmik. Przy maxymalnie wykręconych śrubkach jedzie max 40 km/h a jak z górki rozpędziłem się do 60 to po dodaniu gazu jak miałem 60 na liczniku przygasał i w ogóle nie reagował na gaz.
http://youtu.be/Wutj2azba9c może Wy mi pomożecie co mam zrobić?