Witam wszystkich, przegladając różne fora natknąłem się na mielocha i nie znalazłem tu takiej informacji.
Jak wiemy lubimy przerabiac i meczyc nasze moto, miałem apke sr50r oraz dt50r ktora przerobiłem na sm, potem kupilem yamahe wr125x. Zeby wycisnac jak najwiecej zawsze sie sprzet przerabia i go zyłuje co skutkuje przegrzewaniem. W apce z tego powodu mialem okazje robic remont a w dt po odblokowaniu modułu potrafiłą sie zagotowac woda.
W takiej sytuacji dobrze jest miec dodatkowe chlodzenie, patent ten zaczał byc stosowany w usa w sporcie, a mianowicie inline cooler.
Widzialem juz go zastosowanego chyba w kazdej dyscyplinie sportu od skuterow, supermoto, quado po rajdowe auta.
Mysle ze temat wart zainteresowania licze ze rozwinie sie dyskusja. Osobiscie to stosowalem i stosuje, bylo to opisywane rozniez na ramach magazynu sportowego oraz robione byly testy.
Jakia mniej wiecej maja srednice weze chlodnicze w 50cc i 125? bo nie mam mozliwosci sprawdzenia.
Pozdrawiam
|