Witam. Otóż to wszystko wygląda tak. Ten silnik na ktorym jeżdżę, nie jeździ tak jak powinien. Zalezy jak mu tam czapa stanie. Raz jedzie normalnie, nie dusi sie. 60km lekko. Wszystko plynnie. Innym razem 60 a po przejechaniu 4km zwalnia sam i jedzie co najwyżej 35. Dusi sie szarpie. Co może być przyczyną. Wymieniłem cylinder i tlok z 50 na 70. Po przechaniu 75 km tak mam. Wczesniej bylo normalnie. Czy mogłem przegrać go? Przez 100km nie jeździłem szybciej niż 40. Dopiero teraz jak przejechałem 200 to jeżdżę 50 60. Filtr powietrza czysty. Ale czasem spada sprezyna od filtra. Może dostawać lewe powietrze? Gaźnik zle wyregulowany czy może dysze zle zapchane? Podejrzewam rozniez ze w baku są jakiej brudy i gasnik mi zawala, albo może kranik sie przypchal troche i może nie dostaje paliwa jak powinien? Jak ktos może niech cos powie, bo juz sil mi brak. I mysle nad wymiana silnika w pi*du.
|