Dziś docierałem aprilkę na żeliwnym cylindrze, więc jechałem 35 km/h. Na chwilę odkręciłem manetkę do końca i podtrzymałem przez 4 sekundy. Po chwili dostała takiego kopa, jakby ktoś mnie popchnął . Ustałem, wrzuciłem 1 dałem gazu i dostała tyle mocy, że zrobiłem świece .Ucieszyłem się i dałem jej w piz.. do 60, ale pomyślałem że coś nie halo.. zatrzymałem się zgasiłem i obeszłem motorek aby sprawdzić czy coś leci. nic nie leciało więc odpaliłem i przejechałem się , chodziła juz normalnie. Nie wiem co mogło się stać.

P.S.
pierścionki nie popękane, gaźnik czysty

_________________

http://zalukaj.pl/polecony,92223/

Raczej żeby na 50ccm na żeliwie zrobić świece to rzeczywiście coś było nie halo.

_________________

Pozdrawiam

normalnie bym nie zrobił bo max obroty na dotarciu to 7k, ale jak odkręciłem manetkę to on tak sam z siebie i to nie 50ccm tylko 90ccm. Odczucie było takie jakby dostał rezo

_________________

http://zalukaj.pl/polecony,92223/

To na 90ccm już prędzej. Ten silnik ma zawory wydechowe ?

_________________

Pozdrawiam

brak zaworu wydechowego. Jest 80ccm z nową tuleją na 90ccm

_________________

http://zalukaj.pl/polecony,92223/

Ktoś mnie oświeci co oznacza zwrot "świece"?

_________________

WWW.TKKJ.NET


xD

EnzO_CK Świeca- energiczne dodanie gazu przez co moto zostaje poderwane jadąc na jednym kole (różnie na to się mówi w różnych częściach Polski)

_________________

http://zalukaj.pl/polecony,92223/

Świeca ja zrozumiałem że chodziło o postawienie motoru do pionu (zaczepienie błotnikiem o drogę)

_________________

Pozdrawiam

błotnikiem o drogę to nie.. ale przednie koło było wysoko

_________________

http://zalukaj.pl/polecony,92223/