Witam, mam taki o to problem:
Jak jechałem pękł mi pasek no to chciałem go wymienić lecz śruba na wariatorze była źle zakręcona i trzeba było ją rozcinać, więc zawiozłem go do mechanika żeby mi wymienił ten pasek. Gdy odebrałem skuter zauważyłem, że brak mu mocy i nie wkręca na wysokie obroty. Gdy się rozpędzam czuję jak mi szarpie pasek i coś tam piszczy.

Wiecie co to może być ?

Mechanik coś źle złożył , lub pasek jest zły

pod jakim względem pasek może być zły ?

Pasek jest tego samego rozmiaru co stary???

Tak, to jest ten sam rozmiar

Nowy pasek musi się ułożyć, jest to około 100 - 150 km zależy też od rodzaju paska.

_________________

Setup:
Cyl: Tec 70cc
Wario: Top Racing Ng
- Rolki: 3.5g
Sprzęgło: Motoforce Evo
- Dociskowa: Niebieska TR
- Sprężynki: Czerwone Hebo
- Dzwon: Malossi
Gaźnik: Tec 17,5 mm
- Dysza: 90#
Zawór mem.: Tec Sport
Wydech: Top Performance Nardo

a te piski i szarpanie ?

Jak wyglądają okładziny na sprzęgle??? i czym mechanik rozcinał tą nakrętkę???

może być za krótki bądź zbyt długi

Mechanik rozcinał o ile dobrze pamiętam nazywało to się dioksem ?

Pasek ma takie same wymiary

Okładzin na sprzęgle nie sprawdzałęm

diaxem dokładnie szlifierką kontową ehhe sprawdź czy gwintu ci nie ucią morzę teraz mieć złe wyważenie wał i dlatego szarpie albo coś