Siemano, mam dziwny problem z moim hurricankiem. chodzi o to, ze wczoraj odpalam skuter pali z problemami ale ok zapalił chodzi sobie pieknie na dobrych obrotach wisadam i ruszam, dodaje lekko gazu a skuter chyłk, chyłk i zgasł - poźniej juz nie odpalił ;| rozładowałem akumulator, załadowałem i natespna próba - zapalił po 5 minutach ale znowu gaz a on chyłk chyłk i zgasł. Kolega mówi spradź filtr powietrza - odkrecam patrze a tam olej ;/ wyczyściłem filtr i cała obudowe i skuter jak zwykle nie odpalił ;\
PS. moze to byc wina dzwonu sprzegla ? chyba sie odkręciło i dzown nie nakrywa całego sprzegła, sprzgło wystaje od strony wewnetrznej ;|
CO TO MOZE BYC ? prosze o jakiekolwiek rady
z góry dzieki
|