Witam! Panowie. posiadam Junaka 901 z silnikiem FMB 139 i niestety na chwilę obecną w ogóle nie odpala. No więc tak, ostatnio miałem cały silnik w częściach, był krzywy wałek skrzyni biegów i pukało, po wymianie już okej, silnik złożyłem włożyłem w ramę, odpalił i normalnie sobie pracował, jedynie co to z tego krócca który wychodzi z głowicy tak jakby strzelał sobie, ale po założeniu weżyków nie było tego słychać, jedynie podczas dodawania gazu było słychać takie jakby cykanie.
Motorek przejechało około 100 km, po czym raz stanął, po prostu w trakcie jazdy zgasł... Po dłuższej chwili kopania odpalił, przejechał około kilometra i już nie odpalił, na drugi dzień podjąłem próbę odpalenia, nie chciał złapać więc podkręciłem trochę jałowe obroty i odpalił i trzymał te 3-4 tyś obrotów, przejechał około 3 KM i zgasł. Dziś sprawdziłem i ustawiłem ponownie rozrząd, ale nie chce już w ogóle złapać, świeca mokra, wcześniej na pych łapał teraz już w ogóle. Na co panowie zwrócić uwagę ? Moto ma 5 tyś KM przebiegu? CZy przez zły luz zaworowy może się tak dziać , czy może gdzieś błąd w montażu?
|