Kiedyś jak jechałem skuterem dłużej na pełnych obrotach, nagle zgasł ale odpalił, potem znowu zgasł. Za chwilę udało mi się go normalnie odpalić. O tamtej pory aż do teraz to się nie powtórzyło.
Ostatnio zabrakło mi paliwa. Po zalaniu wszystko niby było ok.
Jednak dzieje mi się teraz tak, że po odpaleniu go zrobię 2-3 km i skuter gaśnie. Potem nie mogę go odpalić - świeca jest sucha.
Dopiero po baaardzo długim kopaniu i zasysaniu kilka minut paliwa ustami przez wężyk podciśnienia - skuter z trudem odpala. Próba zapalania z zatkanym filtrem powietrza nic nie daje. Wygląda więc tak, jakby wypalił to co w gaźniku, ewentualnie chwilami dostawał paliwo, a potem nagle paliwo nie dochodziło.
Dodam też, że na zimnym silniku mam też często objawy zbyt ubogiej mieszanki (lekkie falowanie obrotów, wolno schodzi z obrotów ), natomiast po zagrzaniu silnika ten problem znika.
Co może być nie tak ?
Ostatnio zmieniony 28 lut 2013, 23:27 przez dr_kotowicz, łącznie zmieniany 1 raz
|